sobota, 31 maja 2014

Ulubione kosmetyki pielęgnacyjne - wiosna 2014

W pielęgnacji niewiele się u mnie zmienia, dlatego też posty z ulubieńcami w tej kwestii są rzadko na moim blogu. Dziś pokażę moją piątkę wspaniałych i krótko przy okazji opiszę jak wygląda moja pielęgnacja twarzy w kwestii złuszczania naskórka i nawilżania.


Zacznę od złuszczania martwego naskórka.

Tutaj bez zmian: GlyskinCare Mleczko peelingujące 5%, które jest moim numerem jest od 1,5 roku. Używam je średnio 2-3 razy w tygodniu. Świetnie radzi sobie z wypryskami, rozjaśnia i wygładza cerę. Efekt już po 1 użyciu jest niesamowity. Recenzja 5% TUTAJ, 10% TUTAJ.
Raz w tygodniu bez mocnego peelingu ani rusz, tutaj moim numerem 1 od ponad chyba 3-4 lat jest peeling z Avonu Clearskin Pore Penetrating. Porządny peeling, z bardzo malutkimi drobinkami, które idealnie złuszczają martwy naskórek. Do tego przyjemny chłodzący efekt dzięki mentolowi. Niesamowicie wydajny, tubka 75 ml wystarcza mi średnio na ok 9-10 miesięcy. Kosztuje ok 11zł (w promocji nawet za 7zł można nabyć). Recenzja  TUTAJ.

W nawilżaniu także niewiele u mnie zmian.


W porządnym nawilżaniu nie ma lepszego od  Bioodnawiającego kremu z aminokwasami Arkana. Treściwy, odżywczy krem... i nie zapychający co najważniejsze. Idealnie spisuje się po kuracji kwasami. Przywraca moją skórę do normy. Sprawia, że jest niesamowicie gładka i miękka. Niby nic nadzwyczajnego, ale po żadnym kremie nie odczuwam aż takiej miękkości skóry. Do tego jest bardzo wydajny. Używam go średnio 2 razy w tygodniu. Recenzja TUTAJ.
Drugim kremem, który uwielbiam jest także z Arkana - Sakura Repair - Naprawczy krem do cery wrażliwej. Ma lżejszą konsystencję od bioodnawiającego kremu. Ten używam średnio 4 razy w tygodniu. Dobrze nawilża, odżywia skórę i widocznie 'ucisza' naczynka. Do tego ślicznie pachnie. Tak jak poprzednicy bardzo wydajny. Recenzja TUTAJ.
Pod oczy używam kremu Decubal - lekka konsystencja i mega nawilżenie. Bardzo szybko się wchłania. Nie podrażnia oczu. Niesamowicie wydajny. Nowych zmarszczek nie przybyło, więc może i dobrze działa także w tej kwestii... ;) Recenzja TUTAJ.

Używaliście któryś z wyżej wymienionych kosmetyków?

14 komentarzy:

  1. nie znam żadnego z tych kosmetyków ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę się skusić na to mleczko peelingujące. Zrobię to pewnie jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Arkana mnie kusi, o kremie z Decubal będę pamiętać na przyszłość :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie znam tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam tych kosmetyków, ale ostatnio zachwycona jestem kosmetykami do pielęgnacji Paula's choice. Jeszcze nigdy moja cera (od czasów problemów z trądzikiem) nie była tak uspokojona pomimo eksfoliacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znam ich kosmetyków, muszę poczytać zaraz co tam fajnego oferują :)

      Usuń
  6. Kurcze nic z tych nie mam, ale muszę coś zmienić w swojej pielęgnacji, bo jeszcze gorzej mi się na twarzy porobiło :(( Ale najlepiej to pójdę do dermatologa... Bo mam dość swojej skóry :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Decubal był zbyt słaby dla mnie, za to peeling Avon uwielbiam za ten mentolowy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żadnego z tych kosmetyków nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  9. niczego nie próbowałam i jak zwykle przy takiej okazji żałuję, że nie mogę używać peelingów mechanicznych :( tęskno mi do nich bardzo, więc pozwól, że przez chwilę zazdrość ściśnie mi tyłek :P.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ochotę na ten krem pod oczy Decubal, słyszałam o nim dużo dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ma ten peeling z Avonu i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam okazji używać tych kosmetyków, ale złuszczanie kwasami też bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mleczko peelingujące mnie zaciekawiło :>, ale cena to przegięcie :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...