wtorek, 19 września 2017

beGLOSSY - Beauty Factory (wrzesień 2017)

Pierwszy raz beGLOSSY doszło do mnie przed południem, co mnie bardzo cieszy. Spieszę więc, żeby pokazać Wam najnowszą, wrześniową edycję 'Beauty Factory'. Ciekawi jesteście co się znalazło w pudełku?



W pudełku znalazło się 6 kosmetyków, z czego tylko 1 jest w wersji miniaturowej.


Zaczniemy od największego kosmetyku - balsamu do ciała BARNANGEN, który jest nowością na rynku. Kosztuje 34,99 zł a jego pojemność to 200 ml. Nie znam marki, szczerze to nigdy dotąd nie słyszałam o niej, więc jak zawsze cieszę się na porządne zapoznanie. Dobrze, że to pełnowymiarowe opakowanie, o ile lubię próbki czy miniatury tak niestety balsamów zwykle w próbkach jest za mało. Balsam pachnie bardzo ładnie, przypomina mi zapach kremu Nivea ;) Zobaczymy się się spisze, jesienią i zimą potrzeba mojej skórze dawki nawilżenia. Producent zapewnia o silnych właściwościach nawilżających oraz lekkiej formule. Właśnie takie balsamy najbardziej lubię.


Totalną nowością dla mnie jest także marka BELLEZA CASTILLO i ich maseczki w płachcie (16,90 zł / 1 szt.). Były 4 wersje: kotek, owieczka, tygrysek i świnka. Śmiałam się, że pewnie trafię na świnkę i nie mogło być inaczej. Mam świnkę, przeuroczą i nie mogę się doczekać aż przetestuję tą maseczkę. Uwielbiam azjatycką pielęgnację, kosmetyki potrafią zdziałać cuda, więc i tym razem liczę na świetne działanie. Świnkowa maska jest kolagenowa, także zapowiada się dawka nawilżenia, ukojenia i odżywienia skóry.


Ponownie w beGLOSSY pojawił się lakier hybrydowy NEONAIL, co ogromnie mnie cieszy. Tym razem termiczny (29,90 zł / 6 ml), zmieniający kolor w zależności od temperatury. Dostałam lakier o numerze 5181-1, który w buteleczce ma odcień krwistej czerwieni, a zmienia się na pomarańczowy.
Zobaczymy co to za cudo, na pewno zaprezentuję go wkrótce na paznokciach, niech no mi tylko odrosną troszkę.


Kolejny kosmetyk jest mi znany już od lat, odkąd tylko pojawił się w sprzedaży - SYLVECO odżywcza pomadka z peelingiem (10,50 zł / 4,6 g). Uwielbiam! W pełni naturalny skład, bogaty. Pomadka nie tylko nawilża i odżywia usta, ale wygładza je. Przyjemna w użyciu, skuteczna. Bardzo dobra, także w smaku, drobinki są z brązowego cukru. Idealna na jesień i zimę, kiedy skóra ust potrzebuje szczególnej pielęgnacji.


Odżywkę do włosów PANTENE 3Minute Miracle Moisture Renewal (14,99 zł / 200 ml)miałam okazję już poznać, właśnie dzięki beGLOSSY. Bardzo dobra, szybka w działaniu. Nadaje błyskawiczny efekt wygładzonych, 'zregenerowanych' włosów. Na pewno duża to zasługa silikonów, jednak służą one moim włosom i jako jedyne ujarzmiają bardzo puszyste pukle :) Warto jeszcze wspomnieć o przepięknym zapachu odżywki, który utrzymuje się na włosach aż do kolejnego mycia. Cudowny zapach!


Jedyną miniaturą w pudełku jest dermatologiczny żel do mycia twarzy i ciała URIAGE (63 zł / 500 ml). Miniatura ma pojemność 50 ml, idealna ilość żelu do porządnego przetestowania i zapoznania się z kosmetykiem. Już był kiedyś ten żel jednak w dużo mniejszej miniaturze. Bardzo go polubiłam, także cieszę się, że tym razem pojawił się w większej pojemności.


Zawartość bardzo mi się podoba, absolutnie nic bym nie zmieniła. Idealna na przygotowanie skóry i włosów na jesienne chłody. Nawilżymy i odżywimy twarz, dzięki masce Belleza Castillo, zregenerujemy skórę ust, dzięki pomadce z peelingiem Sylveco, a także nawilżymy ciało z balsamem Banangen. Zadbamy o piękny kolorowy manicure, dzięki termicznemu lakierowi Neonail, który zaskoczy nas swoim kolorem w zależności od temperatury. Czego chcieć więcej? :)

Jak Wam się podoba wrześniowa edycja beGLOSSY?

16 komentarzy:

  1. Podoba mi się to pudełko!:) Najbardziej chyba lakier i maseczka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż za ekspresowa recenzja! Świetna zawartość, chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie ten żel Uriage. Ostatnio bardzo polubiłam się z dermokosmetykami, nie wiem w sumie dlaczego wcześniej ich unikałam. Chyba sparzyłam się na tańszych markach aptecznych i z góry założyłam, że reszta też jest kiepska :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem fanem pudełek beGlossy, jednak tym razem zawartość jest całkiem całkiem🙂 I jaka szybka recenzja🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Nidgy nie skusiłam się do tej pory na takie pudełko, bo zawsze coś mi nie pasuje ale tym razem zawartość jest naprawdę ekstra! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. całkiem fajny zestaw, chętnie poznałabym ten balsam, i kultową pomadkę sylveco

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawartość ok, ale i tak mam wrażenie że te boxy robią coraz gorsze :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Już widziałam i powiem raz jeszcze , fajna zawartość ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawartość BOXA bardzo mi się podoba - jest,to jeden z niewielu,który spotkał się z moim zainteresowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawartość moim zdaniem świetna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz podoba mi sie pudelko ;D Z przyjemnoscia obserwuje <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...