Rękawica zamknięta jest w płaskim kartoniku, na którym znajdziemy wszelkie informacje dotyczące jej stosowania, włąściwości oraz tego jak o nią dbać.
Od razu po otwarciu zachwyca miękkość rękawicy. Jest ona puszysta, delikatna w dotyku, choć jednocześnie bardzo lubi zaczepiać się o wszelkie zadziorki itp. na dłoni.
Demakijaż nią to czysta przyjemność. Idealnie radzi sobie ze zmyciem makijażu, począwszy od tuszu do rzęs, cieni z wodoodporną bazą czy podkładu i różu. Co ważne robi to naprawdę bardzo dokładnie.
Jednak szczególnie lubię nią robić demakijaż samej twarzy. Mimo, że radzi sobie ona ze zmyciem tuszu do rzęs to jednak tutaj wolę płyn micelarny, ponieważ jest on delikatniejszy dla moich słabych rzęs. Z całą miłością do tej rękawicy jednak z niektórymi tuszami idzie jej to dość tępo i po dłuższym czasie zauważyłam duże przerzedzenie się rzęs.
Rękawica jest ze specjalnych mikrowłókien, które wykazują właściwości oczyszczające oraz redukujące nadmiar sebum. Skóra po jej użyciu jest bardzo gładka. Rękawica ma delikatne działanie peelingujące, idealnie radzi sobie z obumarłym naskórkiem, choć w 100% nie zastąpi ona tradycyjnego, mechanicznego peelingu. Ładnie też oczyszcza pory i zawsze po użyciu tej rękawicy mam je ładnie domknięte.
Nie raz po pełnym demakijażu nią w razie czego sprawdzałam czy faktycznie idealnie zmyła makijaż, jednak zawsze wacik był idealnie czysty.
Idealnie sprawdza się przy naczynkowej i atopowej skórze. Nie podrażnia jej.
Rękawica z łatwością się dopiera, wystarczy odrobina mydła i ciepła woda. Kwestia 1-2 minuty. Z początku brakowało mi cierpliwości do codziennego jej prania, jednak przyzwyczaiłam się.
Według producenta jej żywotność to 3 miesiące, jednak poprzednią moją rękawicę używałam dużo dłużej i wciąż sprawdzała się perfekcyjnie. Wystarczy o nią dbać i prać delikatnym mydłem.
Już teraz rękawice można kupić w sieci Sephora oraz w sklepie internetowym www.glov.me z darmową wysyłką. Natomiast od czerwca będą dostępne również w drogeriach Hebe i Rossmann, a także aptekach Dbam o Zdrowie.
Znacie rękawice GLOV? Jak się u Was sprawdzają?
Na Meet Beauty dostałam taką miniaturkę na palec, będę próbować, na razie nie miałam okazji jej użyć :) Muszę sprawdzić na sobie, czy to naprawdę działa, bo brzmi obiecująco :D
OdpowiedzUsuńMam tę rękawicę, ale chyba w innej wersji i przyznam szczerze, że nie odważyłam się na demakijaż przy pomocy samej wody. Niestety moja cera jest problematyczna i muszę mieć 100% pewność, że solidnie ją oczyszczam. Nie mniej jednak korzystam z niej codziennie do OCM. Mega fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńProdukt Natury, świetnie wiedzieć, że nasza rękawica sprawdza się przy Twojej cerze. Pozdrawiamy, GLOV
UsuńJestem mega ciekawa jak by się sprawdziła przy moim demakijażu.
OdpowiedzUsuńMam drugi raz już wersję na palec i świetnie sobie radzi z demakijażem oczu ;) te kolorowe wyglądają świetnie ;)
OdpowiedzUsuńKatarzyna, koniecznie musisz spróbować jednej z naszych rękawic w wersji Color Edition. Pozdrawiamy, GLOV
UsuńJa mam właśnie miniaturkę na palec i dziwiłam się jak dobrze zmywa makijaż oczu, jednak trzeba mocno pocierać i wolę płynem dwufazowym.
OdpowiedzUsuńP.S. Akurat na blogu u mnie jest rozdanie z miniaturką rękawicy, także zapraszam :)
Jak dotąd czytałam różne opinie - i dobre, i złe, więc czuję się średnio zachęcona, obawiając się rozczarowania :)
OdpowiedzUsuńUżywam niebieskiej;) ogolnie lubię choć ma tez i wady.
OdpowiedzUsuńFajnie że będą w rossmanie, może wtedy się na nie skuszę
OdpowiedzUsuńja mam mini i kocham ponad wszystko dla mnie to rewolucja w demakijażu, też myślę, że będę używać jej dużo dłużej a nie 3 miesiące. cały czas jest śnieżnobiała.
OdpowiedzUsuńJa również mam swoją GLOV,ale jeszcze nie miałam okazji jej używać - muszę,więc ją w końcu przetestować :)
OdpowiedzUsuńtaka większa przydałaby mi się, bo mała choć również skuteczna to jednak za mała
OdpowiedzUsuńChciałabym taką rękawicę. :P
OdpowiedzUsuńPóki co mam te mini rękawice na palec i się polubiłyśmy :D
OdpowiedzUsuń