Kolory mnie zachwyciły. Pigmentacja również.
Zaprezentuję dziś 10 z 22 dostępnych odcieni, pokażę swatche, pierwsze makijaże z ich użyciem oraz krótko opiszę z każdy z kolorów (część 2 TUTAJ).
Bunch of Lilac - bardzo delikatny, pastelowy różo-fiolet, jednak bardziej kolorystycznie w kierunku 'brudnego różu'. Matowy.
Gold Rush - odcień starego złota z delikatnymi drobinkami.
Acorn Cap - średni brąz z domieszką szarości. Matowy.
Volcanic Ash - średni odcień szarości, z domieszką brązu, 'taupe'. Matowy
In The Woods - ciemny odcień khaki ze złotą poświatą
Chestnut Rain - średni ciepły, lekko rdzawy brąz. Matowy.
Foggy Morning - bardzo jasny, chłodny odcień szarości. Matowy.
Stormy Cloud - szary, stalowy, srebrny. Mocno połyskujący.
Starry Night - głęboki, ciemny granat z drobinkami.
Like a Raven - intensywna czerń. Matowa.
Swatche (na sucho, bez bazy i bez poprawek):
w zimnym świetle:
w ciepłym świetle:
Cienie mnie absolutnie zachwyciły *.*
Pigmentacja jest na naprawdę najwyższym poziomie.
Pomimo sypkiej formy aplikacja nie sprawia żadnych trudności. Cienie mają bardzo kremową konsystencję. Nie osypują się.
Nie tracą na intensywności podczas blendowania.
Trwałość bardzo dobra, nawet bez bazy. Jednak ja na co dzień jej używam (mam bardzo tłuste powieki) i wraz z nią cienie od rana aż do późnych godzin wieczornych wyglądają tak jak zaraz po nałożeniu. Kolory wcale nie tracą na intensywności.
Poniżej kilka makijaży jakie wykonałam w ostatnich dniach z użyciem cieni Neauty Minerals,
nr 1 - cienie: In The Mist, Turquoise Stone, Pansy Flower, Wild Jungle
Nr 2 - cienie Sea Shell, Salmon Pink, Silver Violet oraz Sand Beach
Nr 3 - cienie Sandy Beach, Volcanic Ash i Like a Raven
Nr 4 - cienie In The Mist, Gold Rush, Like a Raven, Starry Night
Do końca marca trwa promocja, cienie można nabyć za jedyne 10,90 zł na stronie Neauty.pl
Pozostałe 12 kolorów, których dziś nie opisałam przedstawię Wam jeszcze w tym tygodniu.
Kilka cieni z Neauty Minerals przypomina mi osławione cienie i pigmenty Makeup Geek (np. wyżej opisany Chestnut Rain jest niemalże identyczny jak Cacao Bear z MUG). Chcielibyście, abym za kilka dni zrobiła małe porównanie? Ze swatchami itp.?
Uwielbiam minerały :) co ja bym dała, żeby umieć się tak malować ahh
OdpowiedzUsuńpędzle w ruch ;) na pewno potrafisz ;)
UsuńPierwszy makijaż jest niesamowity
OdpowiedzUsuńZ Turquoise Stone w roli głównej :) piękny cień ♡
UsuńMam ich 3 cienie i muszę zabrać się za testy :)
OdpowiedzUsuńKtóre masz?
UsuńNa pewno będziesz zadowolona ;)
bardzo porządna pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ;)
UsuńOd razu spodobała mi się pigmentacja tych cieni! No a makijaże - piękne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTe cienie są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńOj tak ♡♡♡♡
UsuńŚwietnie się prezentują! Dzięki za swatche :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo ;)
UsuńCieni mineralnych jeszcze nie używałam. Makijaże jak zwykle piękne ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to nadrobić ;)
UsuńDziękuję ♡
cudne są te cienie!
OdpowiedzUsuńSą, są cudne ♡
Usuńno powiem że w pojemniczkach to tak sobie wyglądają, ale na oczach pięknie wychodzą, jeszcze z minerałami nie miałam do czynienia ale jak patrze na makijaże to aż mam ochotę je nabyć
OdpowiedzUsuńKoniecznie przetestuj. Cudowne są ♡
UsuńPrzepiękne cienie. Na oczach ślicznie wyglądają. Bardzo zachęcający wpis, chętnie sobie sprawię, choćby jedno pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie sobie spraw. Jestem pewna, że Ci się spodobają i polubisz je tak jak ja ♡
UsuńCienie na oku prezentują się fenomenalnie! nie spodziewałabym się aż tak świetnego efektu patrząc na same cienie. Mega!
OdpowiedzUsuńTeż się nie spodziewałam ;) Cudowne są ♡
Usuńrzeczywiście są piękne. Na oku prezentują się niesamowicie :)
OdpowiedzUsuń♡
UsuńKusisz!!! Kurczę, mam sporo cieni, ale te chętnie widziałabym w swoim kuferku :D Czerń świetna, taka smolista, i granat też niczego sobie ^_^
OdpowiedzUsuńWarto się skusić ♡ czerń mega dobrze napigmentowana jest, do tego bardzo trwała... idealna też do kresek ☆
UsuńHmm czuje się zachęcona, zwłaszcza do raven i sea shell. Długo szukałam takiego różo-beżu do rozświetlania kącika oka.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę jakiej bazy do powiek używasz? Mam generalnie suchą, wrażliwą skórę, stąd zainteresowanie cieniami mineralnymi, ale boje się obsypywania, zwłaszcza, że myslałam o użyciu raven zamiast kredki do powieki. Może nakładać ją na mokro?
Pomocy/ Mayday :P
Od końca zacznę. Na mokro nie trzeba.. dobrze mi się nakłada cienie mineralne pędzelkami Essence. Do kresek jest cieniutki, wysyp mikroskopijną ilość na zakrętkę, delikatnie wetrzyj we włosie pędzelka, otrzep i nakładaj. Nie będzie się osypywać.
UsuńCienie dobrze się nakłada pędzelkiem "kulką" do smokey z Essence.
A bazę z Joko teraz używam ;)
Świetnie wyglądająna Twojej powiece.Piękne makijaze!
OdpowiedzUsuńJak robisz zdjęcia, że kolory są takie żywe?
OdpowiedzUsuńprzy oknie, ale na żywo makijaże zwykle są dużo ciemniejsze niż na zdjęciach, aparat dużo 'zjada' kolorów...
Usuń