niedziela, 25 czerwca 2017

beGLOSSY Moc niespodzianek - czerwiec 2017 + niespodzianka :)

Moc niespodzianek - właśnie tak zatytułowana jest czerwcowa edycja beGLOSSY. Pełna jest nie tylko kosmetycznych niespodzianek, które zadbają o nasze ciało, włosy, piękną cerę i pachnącą skórę, ale... no właśnie, zobaczcie sami co dla Was mam :)




W pudełku mamy aż 5 pełnowymiarowych kosmetyków oraz 2 miniaturki.

Zacznimy od największych pojemnościowo kosmetyków, które zadbają o nasze włosy.
Szampon do włosów Biolaven o pojemności 300 ml (18,08 zł), który już doskonale znam i używam od prawie 2 lat. Recenzowałam go na blogu TUTAJ. Uwielbiam! Delikatny dla włosów, jak żaden inny szampon. Świetny skład bez SLS-ów, PEG-ów i silikonów. Szampon nie tylko oczyszcza włosy, ale wpływa na nie pielęgnująco - nawilża, odżywia, widocznie poprawia ich stan. Świetny! Cieszę się z zapasowej sztuki ulubionego szamponu.
Odżywka do włosów Aussie Miracle Nourish (250 ml / 21,99 zł) to dla mnie totalna nowość. Aussie znam tylko z licznych recenzji na blogach, jednak kosmetyków tej marki jeszcze nie miałam okazji używać. Mam nadzieję, że moje włosy ją polubią. Odżywienia, nawilżenia nigdy dość, tym bardziej, że mam bardzo suche włosy i niesforne.


Z Catrice mamy maskarę do rzęs Glam & Doll False Lashes (9,5 ml / 16,99 zł). Nie jestem fanką kosmetyków tej marki, jednak zawsze chętnie testuję ich nowości. Tusze do rzęs to zaraz po pomadkach moje ulubione kosmetyki, które z przyjemnością używam każdego dnia. Nowości wśród maskar szczególnie śledzę i pod tym względem staram się być na bieżąco. Tusz ma bardzo fajną szczoteczkę, zobaczymy jak sprawdzi się formuła. Miejmy nadzieję, że będzie trwały.
Marka Manna Kadar pojawiła się już w beGLOSSY niedawno, wówczas miałam okazję przetestować bronzer z roświetlaczem, tym razem znalazła się 8 ml miniatura rozświetlacza do twarzy i ciała GLO (20 ml / 110 ml). Od dłuższego już czasu używam tylko mineralnych rozświetlaczy do twarzy. Unikam płynnych konsystencji ze względu na składy pełne silikonów i innych zapychających składników. Nie wiem czy przetestuję, jak znajdę skład i nie będzie najgorszy pewnie się skuszę na testy.
Nie zabrakło w pudełku próbki najnowszej wody toaletowej Playboy - Play it Wild 54,99 zł / 60 ml). Niezwykle słodki, mocno cukierkowy zapach, który jeszcze ze 4-5 lat temu byłabym skłonna pokochać. Jednak już jestem za stara chyba na takie aromaty ;) Idealny dla młodych, szalonych dziewczyn lubiących słodkie wody toaletowe.


Markę Vis Plantis znam doskonale, lubię ich kosmetyki, nie tylko za niskie ceny, ale przede wszystkim za kosmetyki, które działają zgodnie z opisem producenta. W beGLOSSY znalazło się ich mydło  dziegciowe (3,99 zł / 70 g). Śmierdzi okropnie, ale dla skutecznego działania jestem w stanie się poświęcić i przetestować.
Jakiś czas temu w jednym z pudełek był krem do rąk Enilome, tym razem mam maseczkę intensywnie nawilżającą tej marki (11,99 zł / 50 ml). Tego typu maseczki latem bardzo wzmagają wydzielanie sebum, więc przetestuję ją dopiero jesienią, kiedy zacznę wdrażać kwasy.


Mam dla Was niespodziankę - kod zniżkowy - rabat 25 zł na wszystkie pakiety beGLOSSY:

kod: TBG25ALIENECZKA

ważny do 02.07.2017 r. (kod należy podać przy składaniu zamówienia)

Podoba Wam się zawartość czerwcowej edycji beGLOSSY? Co o niej sądzicie? Które kosmetyki szczególnie Was zainteresowały?

5 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...