Kolory różne, nawet bardzo, ale oba bardzo mi się od razu spodobały. I od miesiąca się z nimi nie rozstaję. A dlaczego?
Oprócz pięknych kolorów i naprawdę bardzo dobrej pigmentacji, każdego z nich, błyszczyki te dogłębnie nawilżają usta. Z nawilżeniem radzą sobie tak samo dobrze jak klasyczne pomadki ochronne.
Idealnie chronią usta przed chłodem a nawet mrozami.
Błyszczyki nie lepią się. I jak na błyszczyki mają naprawdę bardzo dobrą trwałość, wiadomo, że nie całodniową, ale spokojnie nawet 4 godziny możemy cieszyć się kolorem i niesamowitym błyskiem na ustach.
To półtransparentny brąz, w opakowaniu i na aplikatorze dość ciemno się prezentuje, ale to tak naprawdę ładny delikatny brąz, typowy nudziak (co zobaczycie niżej na swatchach oraz na ustach).
Z kolekcji Color mam jeden z najpiękniejszych kolorów z jakimi miałam do czynienia - nr 133 Rave.
To przepiękny fiolet, może troszkę wpadający róż. Mleczny, dobrze kryjący, niesamowicie dobrze napigmentowany.
Opakowania mają proste, aplikatory tradycyjne. Aplikacja nie sprawia problemów.
Niesamowicie oba błyszczyki mnie zaskoczyły swoją jakością oraz kolorami. Szczerze polecam ;))
Pojemność: 7 ml
Cena: 8,99 zł
Dostępne w Drogeriach Natura (stacjonarnie, ale od niedawna także online! :))
I jak Wam się podobają kolory błyszczyków Sensique?
Lubicie błyszczyki czy wolicie matowe, bądź kremowe pomadki?
Nie moje kolory ;/
OdpowiedzUsuńNie moje kolory. I ogolnie wybieram pomadki, za błyszczykami jakoś nie przepadam.
OdpowiedzUsuńNudziak bardziej w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńFiolet jest cudny ;)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńFioletowy błyszczyk jest rewelacyjny, po prostu muszę go mieć:)
OdpowiedzUsuń