106 "Violet Orchid" - najjaśniejszy odcień różu bardzo słabo napigmentowany, pozostałe odcienie: jasny fiolet oraz ciemny dobrze napigmentowane. Satynowe.
101 "Shades od Sand" - słabo napigmentowana wanilia, delikatny ciepły brąz oraz ciemniejszy chłodny brąz.
139 "Gleam" - 3 satynowe cienie o różnej pigmentacji: bardzo dobrze napigmentowana złotawa wanilia, prawie niewidoczny delikatny róż (niestety pigmentacja bardzo słaba a konsystencja cienia mocno zbita) oraz dobrze napigmentowany średni, chłodny brąz
140 "Chic" - bardzo dobrze napigmentowany szampański odcień oraz ciemna czekolada, troszkę słabiej przepiękny róż ze złotą poświatą
112 "Grey Tone" - dobrze napigmentowane 3 odcienie szarości. Satynowe.
122 "Descent Green" - bardzo słaba pigmentacja, jasny szampan ze złotą poświatą, jasna oliwka oraz
średni brąz (on ma lepszą pigmentację niż 2 pozostałe kolory). Satynowe.
135 "Blue Night" - 3 niesamowicie dobrze napigmentowane cienie: bardzo jasny szary, błękit oraz granat
136 "Deep Smoky" -bardzo napigmentowane matowe cienie: bardzo jasny szary, średni odcień szarości oraz czerń.
115 "Ancient Desert" - średnio napigmentowane, wanilia wraz ze średnimi brązami w ciepłej tonacji. Matowe.
119 "Warm Nude" - słabo napigmentowany jasny szampański cień ze złotą poświatą oraz dwa jasne, satynowe brązy średnio napigmentowane
137 "Nugat" -bardzo dobrze napigmentowana! Jasna wanilia w chłodnym odcieniu, ciepły, satynowy szampan oraz matowa, ciemna czekolada. Paletka godna uwagi! Jedna z najlepszych spośród całej 12-stki :)
138 "Natural" - bardzo dobrze napigmentowana! Dwa odcienie chłodne: wanilia oraz jasny beż oraz ciepły odcień średniego brązy. Matowe. Bardzo udane trio! Polecam tak samo jak 137 "Nugat".
Cienie są różnorakiej jakości, jedne miększe, drugie twarde, różnie napigmentowane. Bardzo zaskoczyły mnie matowe, większość z nich jest bardzo dobrze napigmentowana. Szczególnie polubiłam paletki nr 137 "Nugat" oraz 138 "Natural" - obie są bardzo dobrze napigmentowane, 'mięciutkie', przyjemne w aplikacji. Idealne do dziennych, szybkich makijaży.
Identyczną jakość mają palety nr 136 "Deep Smoky" oraz 135 "Blue Night".
Z satynowym wykończeniem polecam szczególnie nr 140 "Chic" z niezwykle kremowym szampańskim cieniem (ten sam jest w palecie nr 137 "Nugat"), pięknym różem ze złotą poświatą i mocno czekoladowym, kremowym matem.
Odradzam 122 "Descent Green" - twarde, oporne w nakładaniu, bardzo słabo napigmentowane... Podobnie jest z cieniami w palecie nr 101 "Shades of Sand".
Cienie dostępne są w Drogeriach Natura, kosztują 8,99 zł / szt.
Jak Wam się podobają cienie Sensique?
Lubicie cienie do powiek tej marki?
Ale duży wybór brązów <3
OdpowiedzUsuń101 i 138 wydają się być najbardziej w moim stylu :)
OdpowiedzUsuń140 to moja absolutna ulubienica, miałam już pokazać z nią makijaż, ale rozwaliłam sobie oko i czekam aż krwiak do końca zejdzie żeby ludzi nie straszyć :D
OdpowiedzUsuń119 mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie porywają mnie niestety...
OdpowiedzUsuńNie byłam do nich przekonana, ale na swatchach wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńNie skuszę się na nie, skoro pigmentacja "taka sobie" :)
OdpowiedzUsuńMam jeden cień z tej firmy cielisty i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę mocniejszą pigmentację :)
OdpowiedzUsuńWow ile ich jest ;)
OdpowiedzUsuń