BIODERMIC Maska w płacie (17,99 zł / 9,5 ml)
Ostatnio bardzo lubuję się w maskach w płacie. Trzeba przyznać, że są niezwykle komfortowe w użyciu. Łatwość aplikacji tutaj jest ogromną zaletą. Trafiła mi się maseczka kawiorowa. Jeszcze jej nie używałam, ale na pewno przetestuję jeszcze w tym tygodniu. Bardzo jestem jej ciekawa.
SCHWARZKOPF Gliss Kur Szampon do włosów Purify & Protect (13,99 zł)
Kosmetyki Gliss Kur często znajduję w pudełkach. Lubię je, nie tylko za to, że dobrze się sprawdzają na moich włosach, ale szczególnie za przepiękne zapachy. Pod tym względem nie mają sobie równych. Tego szamponu jeszcze nie miałam okazji używać, chętnie go sprawdzę.
Duży plus za brak silikonów w składzie.
DERMAGLIN Maseczka regenerująca do twarzy (6,99 zł)
Maseczka kolejny raz pojawiła się w pudełku. Bardzo ją lubię i chętnie użyję po raz kolejny. Oczyszcza cerę, bardzo dobrze ją nawilża, wygładza i odżywia. Świetny kosmetyk z bardzo dobrym składem.
CARLO BOSSI Woda perfumowana (14,99 zł / 9,5 ml)
Zapach nie przypadł mi do gustu, ale pod względem perfum jestem bardzo wymagająca. Trafił mi się mocno esencjonalny kwiatowy zapach z dużą dawką słodyczy. Muszę jednak przyznać, że zaskakująco bardzo trwały.
VIS PLANTIS Maska wzmacniająca do włosów Basil Element (29,99 zł / 200 ml)
Maskę doskonale znam odkąd pojawiła się tylko na rynku. Bardzo ją lubię i choć nie jest idealna (obciąża) to wzmacnia włosy jak żadna inna. Recenzja na blogu jest TUTAJ. Cieszę się, że znalazła się w pudełku. Kolejna dawka wzmocnienia włosów przed wiosną z pewnością się przyda ;)
Szampon do włosów z węglem aktywnym
Kolejny szampon, który jest dla mnie nowością. Choć kosmetyków z węglem miałam już sporą ilość, tak szamponu chyba żadnego. Chętnie go przetestuję, choć muszę przyznać bardzo mnie zaskoczyła jego bardzo rzadka konsystencja.
Czas na kosmetyki kolorowe :)
BELL Hypoallergenic Brow Modeller Gel (17,99 zł)
BELL Kremowa pomadka do ust (13,49 zł)
BELL Hypoallergenic Lip Lacquer Liquid (12,99 zł)
Nie jestem fanką kosmetyków Bell, ale te które znalazły się w pudełku po pierwszych testach przypadły mi do gustu. Korektor do brwi znam już długi czas, dobrze się sprawdza. Nadaje brwiom delikatny kolor, ujarzmia je. Pomadka do ust ma bardzo ładny, jasny, nudziakowy kolor. Połyskująca i niezwykle przyjemna w noszeniu. Trwałość dobra, choć wiadomo, że nie kilkugodzinna.
Najbardziej jednak spodobał mi się lakier do ust. Nie tylko przez delikatny odcień różu, ale ciekawą, nieklejącą ust formułę. Pięknie nabłyszcza usta, optycznie powiększa. Trwałość taka jaką mamy przy błyszczykach.
Ciekawa jestem czy podoba Wam się zawartość styczniowej edycji ShinyBox?
Zawartośc jest poprawna, ale nie powala :)
OdpowiedzUsuń