A co w środku?
Zaczynamy od kosmetyku kolorowego marki MESAUDA MILANO - to produkt wymienny i co ważne można było go sobie wybrać... A do wyboru był błyszczyk Extreme Gloss (44 zł) oraz kredka do ust Xpress Lips (28 zł) - ja wyjątkowo mam oba. Mesauda Milano to młoda firma z Włoch, więc nie dziwi fakt, że większość klientek ShinyBox jej nie zna. Lubię kosmetyki kolorowe w pudełkach, więc cieszę się podwójnie. Chętnie będę testować.
Warto wspomnieć, że w pudełku majowym znalazły się aż 4 nowe marki kosmetyczne, które dotychczas nie pojawiały się w ShinyBox. Kolejną z nich jest SEACRET i mamy okazję przetestować chusteczki do demakijażu (104 zł). Cena bardzo wysoka, także jestem ciekawa cóż w nich jest tak wyjątkowego. Na pewno dam znać jak się sprawdziły.
Nie mogło zabraknąć w pudełku maseczki do twarzy, tym razem jest marki ZIELONE LABORATORIUM - maska głęboko oczyszczająca z białą glinką (11 zł / 10 ml). Skład ma bardzo dobry, dużo naturalnych składników. Z pewnością już jutro ją przetestuję i na pewno jej recenzja pojawi się na blogu z końcem tygodnia.
Kolejne miłe zaskoczenie w pudełku to dezodorant perfumowany w sprayu marki C-THRU (18,99 / 75 ml). Lata temu używałam wód toaletowych tej firmy. Uwielbiałam je. Niska cena i ciekawe zapachy zachęcały do zakupu. Trwałość także miały bardzo dobrą. Dezodorantów nie używałam, z tego co przetestowałam przez weekend ten nie jest zbyt trwały, ale jak na dezodorant nie jest źle. Zapach 'Cosmic Aura' nawet mi się spodobał i w domowych warunkach będę używać. Przyjemny, nienachalny zapach kwiatowy. Uniwersalny i myślę, że wielu klientkom ShinyBox może przypaść do gustu.
Ostatni kosmetyk to mus pod prysznic marki NUTKA (9 zł / 222ml). Nieznana mi dotąd firma. Trafił mi się zapach gruszki z bergamotką - ślicznie pachnie i z przyjemnością będę używać.
Zawartość bardzo fajna, wszystkie kosmetyki przypadły mi do gustu, choć zabrakło mi jakiejś kropeczki nad 'i', czegoś 'wow'. Jednak 'wow' to zapewne będzie w czerwcowym, urodzinowym pudełku, którego już nie mogę się doczekać.
Pudełka są jeszcze dostępne, jak zawsze można zamówić na stronie Shinybox.pl.
Jak Wam się podoba majowa edycja ShinyBox?
Jedynie mus pod prysznic wpadł mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńteż mam ten zestaw, jestem zadowolona choć byłoby idealnie gdyby trafił mi się inny kolor kredki a nie brąz
OdpowiedzUsuńCalkiem ciekawe pudelko :)
OdpowiedzUsuń