poniedziałek, 14 maja 2018

KOBO PROFESSIONAL - Paleta 9 cieni do powiek - My Favorite Colors

Paleta Kobo Professional 'My Favorite Colors' odkąd pojawiła się w sprzedaży bije rekordy popularności. Wyprzedawała się błyskawicznie i początkowo zdobycie jej graniczyło z cudem. Teraz na szczęście nie ma problemu z jej zakupem, choć zapewne zacznie się szał na kolejną paletę 'Over The Rainbow', która od dzisiaj jest w sprzedaży (i która podobnie jak 'My Favorite Colors powstała we współpracy z Danielem Sobieśniewskim).
Ale dziś nie o nowości a o cudownej palecie 'My Favorite Colors', którą Wam zaprezentuję najlepiej jak potrafię ;)


Paleta zaskakuje swoją lekkością, w całości wykonana jest z kartonu. Bardzo lekka i wydawałoby się, że nie będzie trwała, jednak po kilku miesiącach jej użytkowania wciąż prezentuje się jak nowa. Bardzo przydatna jest tutaj dodatkowa osłonka palety, choć nie otwiera mi się ona samoistnie i magnes dobrze trzyma, to jednak obawiałabym się o cienie. Niestety cienie nie trzymają się zbyt mocno i przy pochyleniu palety czasami potrafią wylecieć. Ale na pocieszenie napiszę, że to jedyna wada tej palety.


Paleta ma łączną pojemność 18 g, po 2 g każdy z cieni.
W środku mamy dziewięć cieni, z czego tylko trzy z górnego rzędu mają satynowe wykończenie. Pozostała szóstka jest matowa.


W dużej przewadze są to ciepłe odcienie, jednak znalazły się w niej także chłodne kolory. Początkowo wydawała mi się zbyt odważna, nawet dla mnie - wielbicielki wszelkich odcieni na powiekach, ostatnio jednak częściej używałam stonowane nudziaki. Po pierwszym użyciu cieni z tej palety pokochałam ją. Idealnie odnalazłam się w tych ciepłych kolorach. Ładnie podkreślają niebieską tęczówkę, jednak sprawdzą się też świetnie z każdą inną. Kolory są tak dobrane, że lepiej być nie mogły. Jedyne czego mi tam brakuje to zwykłego, waniliowego beżu, ale z drugiej strony mam takich cieni multum. Początkowo myślałam, że podmienię jeden z wkładów na beżowy, ale który wyjąć?! Wszystkie cienie z palety są idealne!

Pigmentacja jest fenomenalna, a cienie są niezwykle łatwe w obsłudze. Malując się nimi mam wrażenie, że cienie same się bledują. Niezwykle przyjemnie mi się z nią pracuje. Cienie nie są zbyt kremowe i troszkę się osypują, ale naprawdę minimalnie. Ta ich delikatna 'suchość' jest tutaj ogromnym atutem, nawet gdy nałożę zbyt dużą ilość cieni to łatwo można je rozetrzeć. Stworzenie nimi plam, mimo bardzo dobrej pigmentacji jest niezwykle trudne. Dzięki temu paletę pokochały zarówno amatorki, jak i profesjonalne wizażystki (i wizażyści :)).
Niezwykle wdzięczna w obsłudze. Od kilku miesięcy się z nią nie rozstaję (nawet w odstawkę poszła paleta Nabli!) i używam ją niemalże codziennie. Sprawdza się idealnie zarówno w dziennych, jak i wieczorowych makijażach.
Kolory są tak skomponowane, że stworzymy nią miliony makijaży na każdą okazję. Mamy tutaj między innymi delikatny brąz mieniący się na złoto (niczym duochrom), połyskującą brzoskwinię czy matowe ciepłe odcienie brązu i bordo. Nie zabrakło chłodnych matowych cieni, ciemny brąz, czerń czy delikatny pudrowy fiolet.


Pigmentacja zachwyca, moc i intensywność kolorów również. Zdjęcia paletki wyszły mi niestety 'dość zamulone'. Aparat mój nie ogarnął tak intensywnych kolorów na czarnym tle palety, ale na swatchach już doskonale widać jaką moc mają kolory.



Zachwycające prawda? Nie dziwię się, że paleta zyskała tak dużą popularność i wyprzedaje się błyskawicznie. Za 59,99 zł mamy paletę 9 różnorodnych cieni, świetnej jakości.

Trwałość nawet bez bazy jest bardzo dobra. Teraz wiosną i latem stosuję bazę pod każdy makijaż, jednak zimą używałam tych cieni bez bazy i nawet bez niej cienie przez kilkanaście godzin nie zbierały się w załamaniach powiek. Nie traciły też na swojej intensywności.

Poniżej paletka w akcji i moje ulubione zestawienie kolorów:





Paleta kosztuje 59,99 zł. Świetna cena jak za 9 bardzo dobrej jakości cieni.
Jestem nią zachwycona! Od kilku miesięcy jest moim absolutnym numerem jeden i na pewno na długi czas nim pozostanie. Uwielbiam ją, sprawdza się idealnie na co dzień. Pełen makijaż z nią zajmuje mi kilka minut.

Na pewno skuszę się na najnowszą paletę - 'Over The Rainbow', której kolory już mnie zachwyciły. Ciekawa jestem czy sprawdzi się u mnie tak samo jak 'My Favorite Colors'. Na pewno wkrótce i ją zrecenzuję i pokażę w akcji. Z tego co wyczytałam to dziś ma premierę w stacjonarnych Drogeriach Natura, zaś jutro (15 maja) pojawi się w sklepie online.

Macie paletę 'My Favorite Colors' w swojej kolekcji cieni? Podobają Wam się takie kolory cieni?
Co o niej sądzicie?

8 komentarzy:

  1. Piękny makijaż. Ja mam same połyskujące cienie

    OdpowiedzUsuń
  2. Odkad sie pojawila mam na nia ochote, chyba czas na zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny makijaż! Cienie prezentują się rewelacyjnie. Gdybym umiała tak się umalować pewnie już bym biegła do sklepu ;) Niestety u mnie przeważają odcienie nude, którymi krzywdy sobie nie zrobię, wykonując make up a'la drag queen ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. ta paleta jest jedna z piekniejszych dostepnych w drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zupełnie nie moja kolorystyka, ale te swatche mówią same za siebie! Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moje kolory, ale Kobo ma inne piękne palety w sam raz dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...