poniedziałek, 18 grudnia 2017

beGLOSSY - Divine Star (grudzień 2017)

Aż się wierzyć nie chce, że mamy już drugą połowę grudnia. Koniec 2017 roku tuż, tuż... Zleciał szybko, jednak mijający rok nie był dla mnie łaskawy, dlatego też cieszę się, że mija bezpowrotnie.
Dzisiaj pokażę Wam ostatnią edycję beGLOSSY w tym roku: 'Divine Star'.






BARNANGEN - Nawilżający balsam do ciała (34,99 zł / 400 ml). Markę Barnangen poznałam właśnie dzięki beGLOSSY. We wrześniowej edycji był ich inny balsam do ciała. Będzie okazja do zapoznania się z kolejnym, podobnym produktem. Trafiła mi się wersja do skóry wrażliwej, czyli akurat takiej jaką posiadam. Z regularnością wcierania balsamów mam spory problem zawsze, ale pracuję nad tym - szczególnie jesienią i zimą, ponieważ skóra w tym okresie jest bardzo sucha i wrażliwa. Poprzedni balsam bardzo polubiłam, mam nadzieję, że i ten spełni moje oczekiwania.
SYLVECO Hibiskusowy tonik do twarzy (17,65 zł / 150 ml). Kosmetyki Sylveco zawsze mnie bardzo cieszą, jeszcze żaden mnie nie zawiódł. Doceniam je za świetne, naturalne składy i niską cenę. Tonik hibiskusowy już długi czas za mną 'chodził' i był na liście zakupowej. Cieszę się, że w końcu go przetestuję, tym bardziej, że czytałam o nim same pozytywne opinie.


BANDI Emulsja silnie nawilżająca 30 ml (59 zł / 50 ml). Kosmetyki Bandi bardzo lubię, szczególnie ich produkty do pielęgnacji twarzy (m.in. krem z kwasem migdałowym czy krem nawilżający Hydro Care). Emulsji jeszcze nie miałam i z pewnością się przyda, ponieważ w tym sezonie jak nigdy moja cera jest bardzo sucha i szorstka. Przyda się silna dawka nawilżenia i przywrócenia naturalnej równowagi. Oby tylko nie zapchała mojej cery.
INGENII Oliwka hydrofilna do oczyszczania skóry twarzy, szyi i dekoltu 8 ml (80 zł / 400 ml). Niejednokrotnie zmywałam makijaż oliwkami, czy olejami. Nic tak dobrze nie radzi sobie z makijażem (szczególnie wodoodpornym) jak olejek. Marka Ingenii jest mi całkowicie obca, po raz pierwszy spotykam się nawet z jej nazwą. Miniaturkę chętnie przetestuję. Mam nadzieję, że oliwka będzie łaskawa dla mojej delikatnej cery ze skłonnością do wyprysków.


W pudełku znalazła się także pomadka TEEEZ (78 zł / 2 g). Trafił mi się przepiękny kolor: Heat Wave Ruby - bordowo-winny odcień. Pigmentacja jest faktycznie bardzo dobra, tak jak zapewniał producent. Odważny odcień, który będzie mi towarzyszył przez święta. Mam nadzieję, że i trwałość nie zawiedzie. Kolorowe opakowanie już mnie zachwyciło, bardzo mi się podoba - wyróżnia się na tle konkurencji.


Produktem VIP jest kredka do oczu FACE STOCKHOLM (60 zł / 1,14 g). Kolejna już nieznana mi marka, którą oczywiście z przyjemnością przetestuję. Kredka trafiła mi się w kolorze ciemnego brązu. Szczerze jeszcze nigdy nie używałam brązowej kredki, zawsze sięgam po czarne. Ciekawa jestem jednak jak się sprawdzi, więc na pewno będę chętnie jej używać.Wkrótce pokażę Wam ją w makijażu, dlatego obserwujcie bloga i Instagram.

Jak Wam się podoba najnowsza edycja beGLOSSY 'Divine Star'?

4 komentarze:

  1. Genialne to pudełko, nareszcie jakieś ciekawe produkty dają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny zestaw. byłabym bardzo zadowolona gdybym pod choinkę dostała taki box.

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem fajna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...