"Kneipp® BIO-Olejek do ciała jest kosmetykiem naturalnym najwyższego stopnia certyfikacji. Składa się w 100% z olejkόw naturalnych, jak np. olejku z krokosza czy oliwy z oliwek pochodzących z kontrolowanych, ekologicznych upraw. Receptura pozwala firmie Kneipp na powrόt do korzeni. W tym sprawdzonym domowym środku zjednoczyliśmy czystą siłę natury w wysokiej jakości pielęgnacji specjalnej." (opis producenta)
Tradycyjnie olejek jest zamknięty w szklanej, ciężkiej butelce.
Konsystencję ma rzadką, dzięki czemu łatwo wykonać nim masaż ciała. Szybko się wchłania, pozostawiając skórę niesamowicie gładką, miękką i przyjemną w dotyku. Poprawia elastyczność skóry. Łagodzi nieprzyjemne uczucie ściągnięcia skóry, które teraz w okresie grzewczym często mi towarzyszy. Skóra po jego użyciu jest dogłębnie nawilżona.
Świetnie sprawdza się nie tylko do nawilżania skóry i jej odżywiania, ale pomaga on także zmniejszyć widoczność blizn i rozstępów. Nie likwiduje ich, żaden cud kosmetyk ich nie usunie, ale zdecydowanie po regularnym stosowaniu, po około 3 miesiącach zauważyłam ogromną różnicę w ich 'widoczności'. Mniejsze blizny stały się dużo mniej widoczne, praktycznie są niewidoczne, podobnie jak rozstępy, olejek je rozjaśnił i jakby 'zwęził'.
Najczęściej go używam po masażu 'na sucho' szczotką (o której tutaj pisałam), co miało także pewnie duży wpływ na efekty. Po 3-5 minutowym masażu szczotką 'na sucho' wcierałam następnie olejek w skórę, skupiając dłuższą uwagę na najbardziej problematycznych partiach ciała.
Olejek pachnie cytrusowo, bardzo przyjemnie, odświeżająco i pobudzająco. Ciekawy zapach, który otula ciało. Nie męczy swoją nachalnością, jest delikatny, choć dobrze wyczuwalny przez kilka godzin.
Skład: Carthamus Tinctorius (Safflower)Seed Oil**, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil**, Limonene*, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citral*, Linalool*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol.
Pojemność: 100 ml
Cena: ok 28-30 zł
Dostępny w wielu drogeriach, m.in Rossmann, Hebe, Natura
Używacie olejków do pielęgnacji ciała? Miałyście do czynienia już z bio-olejkiem Kneipp?
Miałam kiedyś ten OLEJEK,ale jakoś specjalnie nie przypadł mi on do gustu.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym szczotkowaniem na sucho,muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tego olejku używa akurat po depilacji. Przyjemny
OdpowiedzUsuńPolubiłam te olejki, co prawda mam tylko jeden o d nich ale po nim stwierdzam że są naprawdę fajne!
OdpowiedzUsuńmam go, świetny jest
OdpowiedzUsuń