czwartek, 22 września 2016

SHINYBOX - Your Beauty Body Choice (wrzesień 2016) - prezentacja zawartości

Wrześniowy ShinyBox świetnie się zapowiadał, ale wiecie co? Jest lepiej niż mogłabym sobie wymarzyć. Bez owijania w bawełnę i zbędnych słów przejdźmy do prezentacji pudełka 'Your Beauty Body Choice'.


 SCHWARZKOPF - Szampon Essence Ultime Caviar+ Hair Renew - produkt pełnowymiarowy (22,99 zł / 250 ml)


Szampon to totalna nowość na naszym rynku, którą od niedawna miałam już okazję testować. W przyszłym tygodniu ukaże się jego recenzja, jednak już mogę Wam zdradzić, że jest świetny! Doskonale oczyszcza skórę głowy i włosy, a przy okazji mam wrażenie, że działa także jak odżywka. Zmiękcza włosy, sprawia, że niezwykle łatwo się rozczesują, co zwykle po samym szamponie było nie do pomyślenia. Naprawdę fajny, a przy tym ślicznie pachnie! 

FRESH JUICE - Kremowy żel pod prysznic - produkt pełnowymiarowy występujący w pudełku big size (8,99 zł / 500 ml)


FRESH JUICE to nowa marka Elfa Pharm. Nie miałam jeszcze okazji jej poznać, dlatego żel w tak ogromnej (500ml) pojemności bardzo mnie ucieszył. Pachnie prześlicznie! Owocowo-kwiatowy zapach, a przy tym niezwykle świeży i przyjemny. Umili on nadchodzące chłodne, jesienne dni.

CALYPSO - Gąbka Active Peeling - produkt pełnowymiarowy (5,96 zł / szt.)



Gąbki marki Calypso w ostatnim czasie kupiłam po raz pierwszy, nie znalałam tej marki wcześniej. Tej  konkretnej gąbeczki jeszcze nie miałam. Bardzo przyjemna w dotyku, jakby była mokrawa. Ma w sobie drobinki, które mają za zadanie złuszczyć martwy naskórek. Nie będzie to mocny zdzierak, ale przy codziennych kąpielach na pewno fajnie się sprawdzi.
ps. przypomina mi kromkę pszennego chleba, ale może przez moją dietę wszędzie widzę jedzenie? :))

STENDERS - Balsam do ust - produkt pełnowymiarowy (19,99 zł / szt.)


 W pudełkach mogliśmy trafić na jedną z trzech wersji. Dla mnie przypadła grejpfrutowo-pigwowa. Jak na maniaczkę wszelkich produktów do ust od razu musiałam ją przetestować. Zapach/smak jest obłędny, a konsystencja balsamu bardzo kremowa. Zapowiada się świetnie i coś czuję, że kupię sobie jeszcze wersję kawowo-śmietankową <3 ;))

CZTERY PORY ROKU - Skoncentrowane masło do skórek i paznokci - produkt pełnowymiarowy (7 zł / 15 ml)





Bardzo lubię produkty do dłoni od Cztery Pory Roku. Niedawno skończyło mi się ich serum do paznokci w postaci olejku, które bardzo pomogło odżywić moje paznokcie. Z jeszcze większą przyjemnością przetestuję masło do skórek i paznokci. Jak na złość moje skórki wokół paznokci zaczynają stwarzać problemy, a przecież jesień dopiero się zaczyna...
Zapowiada się świetnie i oby mnie nie zawiodło.

NOBLE HEALTH - Program dietetyczno-treningowy Online Get Slim Club - produkt pełnowymiarowy (99 zł / pakiet Silver 3 miesiące)


W ostatnim tygodniu sierpnia przeszłam na FIT dietę, wdrożyłam też więcej ćwiczeń każdego dnia.
 Nie mam wiele kilogramów do zgubienia, pierwsze 2 kg już za mną, zostało jeszcze ok 4. I nawet nie chodzi o samo gubienie kilogramów, co o to, żeby wdrożyć w swoją codzienną dietę samo bogactwo minerałów i witamin. Niezdrowe, przetworzone jedzenie do niczego dobrego nie prowadzi. Wystarczy rozejrzeć się wokół....
Z dnia na dzień zrezygnowałam ze słodyczy, co dla mnie było nie do pomyślenia. Choć zdarzają się chwile słabości, to jednak mogę być z siebie dumna.
O diecie jeszcze Wam opowiem na blogu :)
Wracając do pakietu od Noble Health z przyjemnością skorzystam z niego i podejmę wyzwanie.

SPORT DEFINITION - Baton proteinowy That's The Whey Sticks - produkt pełnowymiarowy (4 zł / 30g)



Łasuch na diecie, ale spróbować musiałam. Ledwo wytrwałam do zrobienia zdjęcia. A miałam jeszcze większego łasucha (także na diecie), który tylko czekał na sygnał 'zdjęcie zrobione, możemy próbować'.
Spodziewałam się suchego wafla, a okazało się, że to cudo skrywa przepyszne nadzienie waniliowo-orzechowe. Pychaaaaaa! A miałam już okazję próbować inne batony proteinowe i nawet nie ma co porównywać. Ten nie smakował trawą ;)
Smak porównywalny do typowych rurek z kremem, jednak skład nie do porównania. Tutaj nie ma cukru, soli, ani konserwantów. Warty swojej ceny! Ja na pewno zrobię zapas. Mojemu łakomczuchowi także bardzo batonik smakował.

VIVIO - Nasiona Chia - produkt pełnowymiarowy (5,5 zł / 150g)
Mimo, że to dopiero moje początki w diecie FIT to zdążyłam już poznać markę i sklep VIVIO. To u nich zaopatrzyłam się w zdrowe produkty i są tak świetne, że na długo z nimi pozostanę. Nasionka Chia znam już bardzo dobrze. Jem, piję, przerabiam je już od ponad 3 lat. Są niezastąpione i każdy powinien je choć raz spróbować. Nie tylko wspomagają trawienie, ale dostarczają organizmowi mnóstwo witamin, mikroelementów. Mają także mnóstwo białka.
Cudownie działają na skórę, włosy i paznokcie! Na pewno niebawem napiszę o ich działaniu na blogu.
A z zawartości Chia w ShinyBox jestem niesamowicie zadowolona, akurat kończę obecne opakowanie.

DOVE - Kuszący olejek do mycia ciała - produkt pełnowymiarowy (18 zł / 200ml)


Stałe czytelniczki mojego bloga wiedzą, że uwielbiam kosmetyki Dove. Tego olejku jeszcze nie miałam, to nowość marki, której bardzo jestem ciekawa. Pachnie bardzo ładnie, miodowo, ciepło, przytulnie. Idealny zapach na jesień. A olejek na pewno się przyda. Kąpiel w olejku zapewni skórze odpowiednie nawilżenie.


                     CATRICE - Lakier do paznokci - produkt pełnowymiarowy (10,49 zł / 10ml)


Lakier Catrice znam już doskonale. Piękny odcień krwistej czerwieni jest idealny na każdą okazję.
Trwałość lakieru jest dobra - ok 4 dni. Jedynie muszę się przyczepić do zaokrąglonego pędzelka, którego strasznie nie lubię i nie potrafię nim idealnie, równo i precyzyjnie pomalować paznokci.

COSTANCE CARROL - Kredka do oczu KOHL  - produkt pełnowymiarowy (8,60 / szt)


Lubię kredki do oczu, używam ich do każdego makijażu. Cieszy mnie powrót marki Costance Carrol, którą znam z lat młodości. Mam nadzieję, że kredka spełni moje oczekiwania. Wkrótce pokażę Wam ją w akcji ;)

CHARMINE ROSE - NCBS ACID CREAM Krem NCBS z kwasami - miniatura (60,80 zł / 50 ml)


Moja cera potrzebuje kwasów, bez nich wygląda źle. Właśnie od tego tygodnia planowałam je wdrożyć w pielęgnację. Jesień to najlepszy czas, także od razu zacznę od tej miniatury Charmine Rose. Nie miałam nigdy kremów tej marki, także bardzo jestem ciekawa jak poradzi sobie z moim trądzikiem, przebarwieniami i łojotokiem. Łatwego zadania nie ma, ale może okaże się cudem, który akurat da radę?

AURIGA - Rozświetlające serum anti-ageing FLAVO-C - miniatura (99 zł / 15 ml)


Nie znam marki Aurige, ale te maleństwo potwornie mnie ucieszyło. Bardzo lubię wszelkie sera z witaminą C. Jeszcze dziś wyląduje ono na mojej twarzy. Dużych oczekiwań nie mam, zobaczymy na ile mi te maleństwo starczy.  Ale jak polubię je to na pewno kupię. Od dłuższego czasu szukam tego idealnego serum, które sprawi, że moja cera będzie wyglądać młodo i zdrowo ;)

W pudełku znalazła się także próbka balsamu jogurtowego do ciała Stenders , które bardzo ładnie pachnie. Zdążyłam już je użyć i zapowiada się niezwykle przyjemnie. Ładnie zmiękczyło skórę i dostarczyło jej odpowiedniej dawki nawilżenia.


W szczęśliwych pudełkach był też dodatkowy produkt, mi się trafił:

ZIAJA - MULTIMODELING Balsam do ciała wysmuklający uda, brzuch, pośladki - produkt pełnowymiarowy (9 zł / 100 ml)


Lepiej trafić nie mogłam. Akurat dieta w toku, także wszelkie balsamy wspomagające są mi bardzo potrzebne. Przy diecie trzeba pamiętać, aby nawilżać i ujędrniać skórę. Nie miałam jeszcze tego balsamu, choc czytałam jego pochlebne recenzje. Jestem ciekawa jak się u mnie spisze ;)


Ilość produktów niesamowicie mnie zaskoczyła. A jeszcze bardziej, że tak bardzo trafili w mój (ale nie tylko) gust. Oprócz świetnych kosmetyków znalazło się tam coś pysznego i zdrowego do jedzenia. Nie zabrakło zgodnie z tematyką pudełka programu dietetyczno-treningowego. Możemy nie tylko zadbać o nasze ciało, ale także o swoją figurę, zdrowie i lepsze samopoczucie.
Jestem zachwycona! Mam nadzieję, że tak cudownie zaskakująca zawartość pojawi się jeszcze nie raz. A póki co śmiało mogę napisać, że to najlepsze pudełko Shinybox jakie miałam!! ;)

Zapraszam na stronę Shinybox, gdzie możecie zamówić to jak i kolejne pudełka :)

Dodatkowo dostałam jeszcze serum do twarzy i ciała od Colway, o którym wkrótce Wam szczegółowo opowiem na blogu :)


Jest co testować, będzie co opisywać na blogu ;) Nuda mi nie grozi ;) Za to na pewno moc kosmetycznych wrażeń i ciekawych  efektów.

Podoba Wam się zawartość wrześniowego ShinyBox? Co o nim sądzicie?

14 komentarzy:

  1. Fajna zawartość, ciekawe co jest w zwykłym, małym boksie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna zawartość w tym miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo zadowolona z tego boxa. Ale FRESH JUICE to wcale nie jest nowa marka Elfa Pharm, była dostępna już na pewno w 2014 roku, w moim styczniowym denku (2015) można znaleźć inną wersję tego żelu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej, aczkolwiek połowę z tych rzeczy widziałam w beGlossy w tamtym roku, połowa jest drogeryjna i tak ciężko trochę ocenić :) Ale na pewno najlepszy box w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no no sporo tego się znalazło :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna zawartość <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurde, w końcu się postarali!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ten box i jestem zachwycona, całą noc nie mogłam spać z emocji

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny box! Muszę kupić ten szampon od SCHWARZKOPF :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bogate pudełeczko! Super, ciekawa jestem jak spiszą się u Ciebie te nowości. Ja jestem bardzo ciekawa tego szamponu Schwarzkopf.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...