SENSIQUE - Perfect Blush - Róże do policzków (202 Fantasy, 203 Romance, 205 Marsala)

Dawno nie było recenzji kosmetyków do makijażu, więc dzisiaj i w najbliższym czasie postaram się to nadrobić. Na początek śliczne, niezwykle delikatne róże do policzków Sensique - Perfect Blush.
W skład kolekcji wchodzi 5 kolorów, ja mam 3 z nich.

"SENSIQUE PERFECT BLUSH - Matowy róż na policzki idealny do modelowania kości policzkowych. Pozwala uzyskać zdrowy, promienny wygląd. Polecany dla osób o cerze wrażliwej. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego."

Róże mają pojemność 3 g i w cenie regularnej kosztują 11,99 zł, jednak bardzo często w Drogeriach Natura, gdzie są dostępne bywają w promocji. Nawet w chwili obecnej kosztują ok 9 zł.

Pojemność nie jest duża, jednak mimo tego róże są niesamowicie wydajne, a to zasługa bardzo dobrej pigmentacji. Niesamowicie mnie zaskoczyły pod tym względem, mimo, że kosmetyki tej marki używam od lat to jednak jakość w ostatnim czasie bardzo się polepszyła. 

Niedawno także zmieniła się szata graficzna kosmetyków tej marki. Nadal opakowania są proste i minimalistyczne, jednak dużo ładniej się prezentują.

W skład tej kolekcji wchodzi 5 niezwykle delikatnych odcieni, które idealnie sprawdzą się przy jasnych karnacjach Polek. Delikatne kolory, którymi ciężko sobie zrobić 'krzywdę'. Mimo świetnej pigmentacji, nawet jak nałożymy za dużą ilość produktu z łatwością można rozetrzeć róż i nie narobić sobie plam.

Konsystencję mają delikatnie kremową, nie pylą aż nadto (choć dużo tu zależy od pędzla jaki wybierzemy - najlepiej mi się je aplikuje syntetycznymi). Mają matowe wykończenie. O czym już wyżej wspomniałam - z łatwością się rozcierają i pięknie prezentują na policzkach. Nie podkreślają porów skóry, suchych skórek czy jakichkolwiek niedoskonałości cery. 

Do niedawna róże do policzków używałam sporadycznie, dzięki tej kolekcji codziennie sięgam po nie. Te kolory niezwykle mnie ujęły, bardzo mi się spodobały. Nie są krzykliwe, a niezwykle subtelne, delikatnie przytłumione, jakby zgaszone, a jednocześnie żywe. Pięknie modelują twarz, ożywiają, nadając jej młodzieńczego wyglądu.

Trwałość jest bardzo dobra, od momentu aplikacji aż do demakijażu róż prezentuje się tak samo.

Nie traci na intensywności w ciągu dnia.

Muszę jeszcze pochwalić śliczne, kwiatowe tłoczenie. I choć opakowanie jest niezwykle proste to wraz z tym tłoczeniem ujęło mnie niesamowicie. Cieszę się, że marka Sensique zmieniła opakowania i ulepszyła ogólnie ujmując estetykę kosmetyków. A wraz z tym także polepszyła się jakość kosmetyków.

Jestem zachwycona nimi! Wielbię na równi z rozświetlaczem prasowanym tej marki. Jeżeli używacie różu to koniecznie musicie je przetestować. Warte uwagi :)

Jak Wam się podobają takie delikatne kolory?