poniedziałek, 2 kwietnia 2018

VIANEK - Normalizujący peeling do twarzy z ekstraktem z szałwii i spiruliną

Czas na recenzję peelingu do twarzy, który już pokazywałam na blogu w ulubieńcach i odkryciach 2017 roku. Jest nim oczywiście normalizujący peeling do twarzy z ekstraktem z szałwii i spiruliną marki VIANEK. Ubóstwiam wręcz kosmetyki tej marki, nie tylko za świetne działanie i naturalne składy, ale i za niskie ceny.


Peeling bardzo przypomina mi mojego wieloletniego ulubieńca z Avonu 'Clearskin Pore Penetrating'. Jednak wiadomo, że Vianek pod względem składu znacznie się różni, jednak działanie, wygląd i sam zapach są wręcz bliźniacze.

Peeling Vianek pachnie niezwykle świeżo, a to za sprawą olejku mentolowego. Orzeźwiający, miętowy zapach z ziołowymi nutami od razu przypadł mi do gustu.
Konsystencja peelingu jest odpowiednio gęsta, kremowa. Zatopione są w nim miliony drobinek korundu. Bardzo drobniutkie, mikroskopijne, odpowiednio ostre. Peeling ten zdecydowanie należy do porządnych zdzieraków, a takie jak wiecie najbardziej lubię. Choć producent opisuje go jako delikatny. Przypomina pod względem działania jeszcze kolejnego ulubieńca - peeling oczyszczający Sylveco.
Oczyszcza cerę bardzo dobrze. Pory po jego użyciu są idealnie oczyszczone. Usuwa martwy naskórek, wygładza cerę, rozjaśnia ją i wyrównuje koloryt. Świetnie przygotowuje cerę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Dzięki zawartości olejku mentolowego nie tylko odświeża cerę, przez chwilę delikatnie ją chłodząc, ale także działa antybakteryjnie. Przyspiesza regenerację skóry.

Nie wysusza cery, ani nie podrażnia, jednak posiadaczki bardzo wrażliwych cer i naczynkowych powinny uważać.
Producent poleca go posiadaczkom cer problematycznych, przetłuszczających się. Taką posiadam i świetnie się sprawdza. Choć różnicy w wydzielaniu sebum nie zauważyłam (i tak naprawdę na to nie liczyłam).

Nie sposób było go nie polubić, dla mnie jest peelingiem idealnym! Nie będę się z nim rozstawać i jestem pewna, że będzie moim wieloletnim ulubieńcem (o ile go nie wycofają z jakiegoś powodu).
Na duży plus także ogromna wydajność - tubka wystarcza mi średnio na 4-5 miesięcy (a stosuję go co najmniej 2 razy w tygodniu). Kosztuje ok 18 zł / 75 ml.

Skład jak zawsze w przypadku kosmetyków Vianek naturalny.
INCI: Aqua, Alumina, Glycine Soja Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Glyceryl Stearate, Sucrose Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Salvia Officinalis Leaf Extract, Stearic Acid, Xanthan Gum, Tocopheryl Acetate, Spirulina Maxima Powder, Cetyl Alcohol, Panthenol, Mentha Piperita Oil, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Citral, Geraniol, Linalool, Limonene, CI77288.

A jaki peeling do twarzy jest Waszym ulubionym? Znacie w/w peeling Vianek? Jak się u Was sprawdził?

6 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...