Dr Irena Eris
PROVOKE
Paleta cieni "Brown Subtile" nr 401
Opis producenta:
Paleta 4 cieni do powiek z efektem satin do wykonania subtelnego
makijażu na dzień, jak i bardziej wyrazistej stylizacji na wieczór.
Lekka, kremowo-pudrowa konsystencja pozwala na łatwą, swobodną aplikację
i dobre rozprowadzenie cienia.
Formuła testowana DERMATOLOGICZNIE i OFTALMOLOGICZNIE.
Cienie mieszczą się w dość skromnej, plastikowej palecie. Niezwykle lekkiej i poręcznej. Zewnątrz może nie jest urocza (jak na mój gust), jednak skrywa piękne wnętrze a to jest dla mnie najważniejsze ;)
Oprócz cieni znajduje się tam także duże lusterko, jeden dwustronny aplikator oraz jeden aplikator z pędzelkiem.
Oprócz cieni znajduje się tam także duże lusterko, jeden dwustronny aplikator oraz jeden aplikator z pędzelkiem.
Cienie napigmentowane są bardzo dobrze. Mają dość 'miękką' i lekko kremową konsystencję.
Aplikacja ich nie sprawia problemów i nie zajmuje zbyt wiele czasu.
Swatche (robione na sucho, bez bazy):
Mamy tutaj 4 kolory: jasną kość słoniową, delikatny cukierkowy róż, ciepły odcień średniego brązu oraz ciemniejszy chłodniejszy brąz. Każdy z cieni ma satynowe wykończenie, jednak bardzo delikatne i naprawdę subtelne. Na powiekach dają półsatynowe wykończenie, nie są aż tak błyszczące jak na swatchach.
Aplikacja nie sprawia problemów, jednak bez bazy na powiekach efekt jest zbyt subtelny jak dla mnie. Lubie mocno wyraziste kolory na powiekach, dlatego bez bazy ani rusz :)
Cienie dobrze się blendują, nie tracą przy tym na intensywności. Przez aksamitną konsystencję kolory wręcz same się łączą, wystarczy dosłownie raz przeciągnąć pędzelkiem po powiekach, aby zrobić ładne przejście między kolorami.
Na bazie cienie trzymają się od rana do samego wieczora, nie tracąc na intensywności w ciągu dnia.
Niestety mają bardzo delikatną konsystencję, po pierwszych użyciach nie do końca się polubiłam z tymi cieniami, aż w końcu znalazłam do nich odpowiedni pędzelek. Konieczne jest używanie do nich bardzo mięciutkich pędzelków lub nakładanie cieni opuszkami palców (przy tym sposobie dodatkowo zyskamy na lepszej pigmentacji). Można też spróbować aplikować je na mokro, ale ja osobiście tego sposobu nie próbowałam.
Najlepiej nakłada mi się je pędzlem Essence 'kuleczką' do smoky eyes - włosie w niej jest bardzo mięciutkie i delikatne, ale też bardzo gęste - idealne wręcz do tego typu cieni.
Makijaż z użyciem cieni "Brown Subtile":
na bazie pod cienie Joko:
cienie Provoke "Brown Subtile", baza pod cienie Joko, tusz Maybelline Colossal Smoky Eyes, brązowa kredka Sumita |
tutaj makijaż z użyciem tych samych cieni, jednak oprócz klasycznej bazy (z Joko) dałam na nią jeszcze białą kredkę pod spód, która dodatkowo troszkę podbiła kolory:
Jak widać efekt nie jest przesadzony. Cienie idealne do dziennych makijaży, ale także do wieczorowych.
A jeśli lubicie mocniejsze makijaże lub bardziej satynowy efekt na powiekach to odsyłam do ostatniej recenzji cieni Provoke Twin Eyeshadow (KLIK)
Cena: 79 zł
Dostępność: sklep producenta KLIK, Drogerie Rossmann
I przy okazji przypominam, że niedługo ruszają po raz kolejny promocje w Rossmannie na kosmetyki kolorowe (-49%) :)
Podobają Wam się kolory z zaprezentowanej dziś palety?
Jakie wykończenie cieni najbardziej lubicie? Matowe, satynowe?
I przy okazji przypominam, że niedługo ruszają po raz kolejny promocje w Rossmannie na kosmetyki kolorowe (-49%) :)
Podobają Wam się kolory z zaprezentowanej dziś palety?
Jakie wykończenie cieni najbardziej lubicie? Matowe, satynowe?
świetny makijaż, taki delikatny, subtelny, po prostu ładny
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż a cienie rewelacja, szkoda tylko że co nieco kosztują
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie, coś zdecydowanie dla mnie!!
OdpowiedzUsuńCudowne, delikatne kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, delikatne kolory
OdpowiedzUsuńŁadna :) choć kolory dobre dla osób lubiących faktycznie delikatne makijaże :)
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny i świeży makijaż! Taki uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńFajna paleta :) Makijaz piękny, jak wszystkie w Twoim wykonaniu :) Ale cena mnie jakoś tak skutecznie od nich odpycha...
OdpowiedzUsuńprzyjemne, ciepłe odcienie :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie najbardziej lubię maty choć i satyna coraz częściej gości na moim oku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory. Kocham Twoje rzęsy! :)
OdpowiedzUsuń