Nadszedł czas na małą aktualizację kosmetyków kolorowych, jakie używam w obecnym sezonie letnim.
Z cieni chwilowo zrezygnowałam, co było jeszcze rok temu nie do pomyślenia ;))
Sama makijażowa podstawa, czyli:
Korektor Annabelle Minerals - idealnie kryje wszelkie niedoskonałości.
Puder (primer) Amilie Angel Dust - nakładam jedną cienką warstwę pod podkład mineralny (w kolorze Creme Brulee) i jedną warstwę na podkład. Mat utrzymuje wspaniale!!! Podkład nie spływa, trzyma się cały dzień. Świetne krycie, naturalny skład.
Różu w ostatnim czasie nie używam, ale bronzer musi być - Sensai Kanebo Designing Duo Bronzing. Pełni podwójną rolę, ponieważ ma w sobie drobinki złota, więc sprawdza się także jako rozświetlacz.
Tusz do rzęs, czyli kosmetyk, który wzięłabym na bezludną wyspę :)))) Powróciłam do Rimmel Day2Night. Bardzo trwały. Ładnie pogrubia rzęsy nie sklejając ich. Nie kruszy się ani nie osypuje w ciągu dnia.
Na samym końcu troszkę błysku i koloru na usta, czyli błyszczyk Joko lub tint Eveline, który nie zapozował Państwu do zdjęć (wstydliwy!) :D a tak poważnie, gdzieś wsiąknął mi chwilowo ;)))
A jaki jest Wasz makijażowy niezbędnik w letnie upały?
Malujecie się czy odpuszczacie? :)
ja jestem zbyt dużą niezdarą żeby używać minerałów, zawsze coś rozsypię. ale efekt na buzi bardzo mi się podoba, jest naturalniejszy niż przy fluidach
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten Rimmel Day2Night. Koniecznie!
OdpowiedzUsuńTe minerały wyglądają fajnie. Kiedyś uzywalam pudru prasowanego mineralnego byl naprawdę super
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się kiedyś nad zakupem tego tuszu do rzęs,ale ostatecznie zrezygnowałam - myślę,że przy najbliższych zakupach kupię go.
OdpowiedzUsuńświetny jest ;) bardzo trwały...
Usuń...w przeciwieństwie do ostatnio wypuszczanych przez Rimmel 'Skandalicznych', które odbijają się pod brwiami już po kilku minutach, kruszą się.. itp. :(
ja dziennie używam BB i puder i jestem gotowa w takie upały :D
OdpowiedzUsuńJa czekam aż moja cera wróci do normalnego stanu (mam ostatnio jakis wysyp w okolicach linii szczęki) i planuję zakupić jakiś podkład mineralny. Na razie jestem zmuszona zostać przy Revlon Colorstay
OdpowiedzUsuńna linii szczęki to hormonalne coś...
Usuńz minerałami prędzej cera wróci do normy :)
jak mocniejsze krycie chcesz to polecam minerały z Annabelle MInerals, w formule kryjącej
z Amilie jest mniejsze krycie ale za to dłuższy mat ;)