BeGLOSSY - Coffee Time (listopad 2019)

Listopadowa edycja BeGLOSSY Coffee Time już wczoraj do mnie zawitała. Jako ogromna wielbicielka i smakoszka kawy byłam bardzo ciekawa tej edycji i nie mogłam się jej doczekać.

W środku znalazło się aż 7 produktów pełnowymiarowych.

MK CAFE FRESH Świeżo palona, prosto z manufaktury kawa ziarnista BRAZIL MOGIANA (21.99 zł / 250g)
Kawowa edycja, więc oczywiście nie mogło zabraknąć w niej kawy. Mamy tutaj aż 100 g kawy, świeżo palonej, w ziarnach niezwykle aromatycznej arabiki. Ja już swoją zmieliłam. Niezwykle urzekająca kawa, która zachwyciła mnie swoim zapachem i delikatnym smakiem. Nie wyobrażam sobie poranków bez kawy, dlatego też bardzo ucieszył mnie taki prezent w pudełku. Miły dodatek do pudełka.

GLISS KUR Ultimate Repair Szampon (11,99 zł / 250 ml) oraz ekspresowa odżywka regeneracyjna (13,99 zł / 200ml)
Co jakiś czas w pudełkach BeGlossy znajduję kosmetyki marki Gliss Kur. Lubię je, ponieważ zachwycają nie tylko pięknymi zapachami, ale przede wszystkim świetnym działaniem. Służą dobrze moim włosom, nie obciążając ich. Szampony dobrze oczyszczają włosy i nie plączą ich, dlatego też chętnie przetestuję ten z serii Ultmate Repair. Odżywki w sprayu to wygodna forma, po którą najchętniej sięgam. Nie trzeba ich spłukiwać co jest niezwykle komfortowe. Ułatwiają rozczesywanie moich niesfornych i plączących się wiecznie włosów. Mam nadzieję, że i ta się świetnie sprawdzi :)

SABAI THAI Peeling do ciała (24,99 zł / 200g)
Z tym kosmetykiem miałam dużo szczęścia, to 1 z 7, na który mogłam trafić. Peeling do ciała, jeden z moich ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych i to w dodatku o zapachu jaśminu, który ubóstwiam. Zapach jest przepiękny, najprawdziwszy aromat jaśminu, który pieści zmysły. Żaden inny zapach tak nie jest przeze mnie uwielbiany jak właśnie ten kwiat. Już za sam zapach uwielbiam ten peeling, mam nadzieję, że za działanie również pokocham. Lubię cukrowe peelingi, więc jestem dobrej myśli :) Zabieram się jeszcze dziś za testy :)

PIERRE RENE Płynna matowa pomadka Matte Fluid Lipstick (19,99 zł / 6 ml)
Tutaj była loteria, widziałam, że niektóre dziewczyny otrzymały nudziakowe odcienie, a inne niezwykle odważne kolory jak np. fioletowe. I ja mam właśnie ciemną, fioletową pomadkę. Ale fiolet to mój ulubiony kolor i to nie tylko w makijażu. Pomadka ma bardzo ciemny odcień i trzeba przyznać, że dość specyficzny, nie każdemu się spodoba, jednak ja jestem zadowolona.
Po pierwszym dniu jestem zadowolona zarówno z koloru, jak i wysokiej pigmentacji i dobrej trwałości. Na pewno wkrótce pokażę Wam jak się prezentuje na ustach, obserwujcie mój Instagram - Alieneczka.
NEESS Lakier klasyczny (5,99 zł / 5 ml)
Lakier do paznokci trafił mi się w odcieniu nude. Ładny beżowy odcień w chłodnej tonacji. Choć nie używam już klasycznych lakierów na co dzień to ten z czystej ciekawości przetestuję.

L'BIOTICA Carmel Coffee Mask Maska kawowa (16,80 zł / 23 ml)
Jedyny kosmetyk z kawą i jest to maska kawowa na tkaninie. Uwielbiam wszelkie maseczki i tego typu kosmetyk zawsze bardzo mnie cieszy w pudełku. Tej maseczki jeszcze nie miałam, jednak czytałam mnóstwo pozytywnych opinii, także nie pozostaje mi nic innego jak w końcu przetestować. Mam nadzieję, że świetnie się sprawdzi. Producent obiecuje, że skóra nabierze promiennej świeżości i młodego wyglądu oraz, że nawilży, uelastyczni i ujędrni skórę. Trzymam za słowo! :)

Dla moich obserwatorów mam kod zniżkowy -10zł na pierwsze pudełko w subskrypcji! Ważny do 30.11.2019.

BL10ALIENECZKA

Jak Wam się podoba listopadowa edycja BeGLOSSY? Ja jestem bardzo zadowolona, uważam, że to jedna z lepszych edycji tego roku. Zabieram się za testowanie! Miłego weekendu Kochani :)