wtorek, 6 marca 2018

MY SECRET - Palety cieni NATURAL BEAUTY (Chilli Chocolate, Little Star, Naturally Pretty)

Zima dobiega końca, więc czas pokazać cienie My Secret Natural Beauty z limitowanej edycji na zimę 2017/2018. Znalazły się w niej 3 palety cieni: Chilli Chocolate, Little Star, Naturally Pretty. Przepiękne i zdecydowanie godne uwagi :)



NATURALLY PRETTY


"Naturally Pretty" to paletka 3 matowych cieni, w neutralnych kolorach. Mamy tutaj jasny, kremowy cień oraz 2 brązy w chłodnej tonacji - jeden jest w odcieniu jasnej, mlecznej czekolady, drugi zaś ciemniejszy, czekoladowy. Bardzo naturalne kolory, sprawdzające się w codziennym makijażu.
Pigmentacja świetna. Cienie łatwe w aplikacji, niemalże same się blendują. Nie tracą koloru ani podczas blendowania, ani w ciągu dnia (nawet po kilkunastu godzinach). Jedynym minusem jest osypywanie się cieni, jednak można sobie z tym poradzić. Cała reszta rekompensuje ten mały 'problem'.


LITTLE STAR


"Little Star" to mój faworyt zimowej kolekcji. Piękne połyskujące cienie, które sprawdzają się u mnie w codziennym makijażu. Mamy tutaj delikatne złotko oraz 2 mocno metaliczne cienie chłodny delikatny brąz oraz ciepły odcień rdzawego złota. Te 2 metaliczne cienie mają jakby 'mokrawą' konsystencję, jaką znam z serii 'Glam Shine'. Najjaśniejszy cień złoty ma zupełnie inną fakturę. Wszystkie cienie jednak są piękne i niezwykle efektowne. Metaliczne najlepiej aplikować palcem, najszybciej osiągamy piękny efekt (i bez osypywania się cieni). Jednak aplikacja pędzlem jest jak najbardziej także możliwa, choć wtedy cienie troszkę się osypują). Cienie mają powalającą wręcz pigmentację! Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia! :)



CHILLI CHOCOLATE


"Chilli Chocolate" - tutaj powinny wystarczyć zdjęcia swatchy powyżej. Kolory, pigmentacja i wykończenie - wszystko widoczne! Przepiękna paleta. Odcienie stworzone na jesień i zimę. Mamy tutaj średni odcień jakby brązu (może z nutką burgundu) połyskującego na złoto - a'la duochrom. Są także 2 metaliczne cienie: ciepły odcień złota z nutą delikatnej rudości oraz burgund. Cała trójka niezwykle efektowna. Najpiękniejsza paleta spośród wszystkich jakie wyszły z serii 'Natural Beauty'. Mam nadzieję, że powstaną jeszcze nie raz tak piękne kolekcje.

Cienie dostępne są w Drogeriach Natura, niestety to limitowana edycja, dlatego trzeba się spieszyć, ponieważ znika już z półek sklepowych.

Która paleta szczególnie Wam się spodobała? Lubicie metaliczne wykończenie cieni, czy wolicie matowe?

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam cienie z tej serii :D Są mega trwałe i świetnie napigmentowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym je wszystkie w jednej paletce <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ja też :)
      mogliby wypuścić jedną, dużą paletę... A póki co zamówiłam magnetyczną paletkę na Aliexpress i je sobie przełożę, aby mieć wszystkie w jednym miejscu.

      Usuń
  3. Przepiekne kolory i swietna pigmentacja :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chili Chocolate to jest Obled! ♥️♥️♥️

    OdpowiedzUsuń
  5. przyjemne kolorki i ceny tych paletek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne, lubię takie odcienie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem pigmentacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam jedną z tych paletek i bardzo lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Little Star dzisiaj udało mi się dorwać ;)a chciałam jeszcze Chilli Chocolate :( szkoda że to limitowane paletki cieni :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...