środa, 14 marca 2018

BIELENDA - Carbo Detox - Oczyszczający żel węglowy do mycia twarzy

W ostatnim czasie jest istny szał na kosmetyki z dodatkiem węgla. Sama często dodawałam do maseczek z glinek bądź past do zębów ten czarny pył, który potrafi zdziałać cuda. Wcale się nie dziwię, że w ofercie wielu firm w końcu pojawiły się kosmetyki z jego dodatkiem. Dzisiaj krótko zrecenzuję Wam oczyszczający żel węglowy do mycia twarzy Carbo Detox marki Bielenda.


Nie byłam wielką fanką marki Bielenda, a nawet unikałam ich kosmetyków. Jednak te czarne opakowanie i dodatek węgla skutecznie mnie skusiły, aby sięgnąć na dobry początek po żel.
Zamknięty jest w wygodnym i higienicznym opakowaniu z pompką. Łatwe i bezproblemowe, co doceniłam po używaniu żelu Dr Irena Eris, który używałam wcześniej (recenzja) - ten musiałam za każdym razem odkręcać (niby nic, ale uciążliwe i marnujące cenny czas ;)).

Żel zaskoczył mnie swoim zapachem - pachnie bardzo słodko, cukierkowo, jak landrynki. Prześlicznie! Prędzej spodziewałabym się kwiatowego zapachu, ale ten jest zdecydowanie cudowny i umilający codzienne rytuały. Konsystencję ma idealną - nie jest zbyt gęsty, ale też nie za rzadki. Kolor ma czarny, jak smoła, jednak już podczas aplikacji zaczyna się pienić jasnoszarą, delikatną pianką. Nie barwi skóry. Bardzo łatwo go zmyć.
Oczyszcza skórę idealnie, radzi sobie z sebum jak i resztkami makijażu (a nawet samym makijażem).  Świetnie oczyszcza pory, bardzo skutecznie i co zauważyłam po jego regularnym używaniu (2 razy dziennie przez 3 miesiące), że wpłynął na zwężenie i ich widoczność. Pory na nosie są mniej widoczne, w ogóle są mniejsze co widzę gołym okiem. Nie zmieniałam pielęgnacji i to zdecydowanie zasługa tego żelu. Zaskakujące dla mnie, ponieważ taki efekt co najwyżej miałam po kwasach.
Żel nie nawilża skóry tak jak producent obiecuje, jednak też jej nie wysusza. Pod tym względem jest neutralny. Pozostawia skórę oczyszczoną i matową. Ładnie wyrównuje koloryt skóry, nie podrażnia jej.
Dawno żaden żel do mycia twarzy tak miło mnie nie zaskoczył, szczególnie drogeryjny i w tak niskiej cenie (ok 14 zł / 195 g). Używam go już 3 miesiące (rano i wieczorem każdego dnia), a jeszcze w opakowaniu mam go tyle, że wystarczy na przynajmniej jeszcze jeden. Wydajność jest niesamowita!

Bardzo go polubiłam i na pewno często będę do niego wracać. To pierwszy kosmetyk Bielenda, który tak świetnie się u mnie sprawdził. W skład serii Carbo Detox wchodzi jeszcze mnóstwo innych kosmetyków. Z pewnością sięgnę po nie, między innymi kusi mnie serum węglowe, maseczki oraz krem micelarny czy pasta węglowa.

Znacie serię Carbo Detox? Lubicie kosmetyki marki Bielenda? Jak się u Was sprawdzają? Co polecacie?

10 komentarzy:

  1. Jakoś mnie nie przekonują te węgle Bielendy... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie kosmetyki marki Bielenda się sprawdzają :) Uwielbiam różowy micel z serii Expert czystej skóry czy serum do twarzy samoopalające. Tego żelu jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten żel mam w zapasie, nie mogę się doczekać aż go użyję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej omijam kosmetyki Bielendy ale seria węglowa prezentuje się ciekawie. Fajnie, że żel tak dobrze oczyszcza skórę. Może kiedyś się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba widziałam ten żel u mojego chłopaka w łazience

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo go lubię, zresztą całą serię i biały też

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kosmetyki tej marki i bardzo chętnie po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam z tej serii krem i pastę:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...