Palety w plastikowych kasetkach, skromnych, prostych, jednak solidnych. Zamknięcia są wykonane z przezroczystego plastiku, dzięki czemu widzimy od razu po jakie cienie sięgamy. Proste, a ułatwia codzienny makijaż.
Najbardziej urzekła mnie paleta 'Magical Girl', która skrywa 3 cienie o pięknym satynowym wykończeniu. Mocno połyskujące, idealne nie tylko do dziennych makijaży, ale także wieczorowych. Mamy tutaj biały cień, który opalizuje na niebiesko (przepiękny! zobaczcie jak pięknie się mieni TUTAJ), pomarańczowy oraz delikatny różo-beżowy odcień. Cała trójka niezwykle efektowna i niesamowicie dobrze napigmentowana.
Kolejna moja ulubienica, czyli paleta 'Naked Beauty'. Jestem pewna, że zyskała już duże grono fanek. Klasyczna, idealna na codzień paleta 3 odcieni w neutralnych, brązowych odcieniach o matowym wykończeniu. Delikatny kremowy, bardzo jasny beż, średni brąz oraz ciemny brąz. Klasyka, którą każda kobieta powinna mieć w swojej kosmetyczce.
Pigmentacja bardzo dobra, wręcz genialna.
Trzecia paletka 'Tropical Girl' to niemalże neonowe odcienie: pomarańcz, róż oraz niebieski. Cudeńka, o matowym wykończeniu. Cienie zwracają na siebie uwagę. Może nie są to odcienie do codziennego makijażu, jednak czasami trzeba zaszaleć, szczególnie teraz - latem!
Pigmentacja bardzo dobra.
A tutaj swatche na żywo: KLIK
Cienie mają niesamowicie dobrą pigmentację, zaskoczyły mnie, choć w sumie nie powinny. My Secret w ostatnim czasie wypuszcza same cudowne cienie. Dotychczas wielbiłam serię 'Glam&Shine', teraz jednak uwielbiam także paletki 'Natural Beauty'.
Matowe cienie troszkę się osypują, jednak w tej cenie i z taką pigmentacją jestem im to w stanie wybaczyć. Aplikacja nie sprawia problemów, kolory ładnie się ze sobą łączą. Cienie dobrze się blendują nie tracąc przy tym na intensywności. Trwałość także bardzo dobra. Testowałam je co prawda z bazą pod cienie, ale w największe upały. Cienie aż do demakijażu prezentują się w nienagannym stanie.
Jeżeli jeszcze ich nie posiadacie a podobają się Wam to spieszcie się do Drogerii Natura. Znikają z półek, jednak mam nadzieję, że jeszcze powrócą. Świetne cienie, które powinny być w stałej ofercie.
Poniżej mój ostatni makijaż z użyciem palety 'Magical Girl':
Paletki są właśnie wyprzedawane (niestety!) i kosztują 8,49 zł / szt.
Dostępne w Drogeriach Natura.
Na dniach pokażę kolorowe makijaże z użyciem palety 'Tropical Romance'. Obserwujcie koniecznie mój Instagram, znajdziecie mnie tak jako 'Alieneczka' (nie inaczej ;)).
Która paleta szczególnie Wam się spodobała?
bardzo ładne prezentują się te tria, chociaż z tropikalnym mam wrażenie, że się powtarzają. ja mam quad, gdzie jest jeszcze żółty całkiem fajny
OdpowiedzUsuńcudny makeup!!
OdpowiedzUsuńtropikalna paleta to dla mnie zbyt odważne kolory. ale brązy bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńTa matowa wersja jest idealna *_*
OdpowiedzUsuńBrązy bardzo piękne,ale tropiki hmm może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie Tropical Romance, bo te odcienie tak strasznie mnie wołały! ale Naked Beauty bardzo mi się podoba:) pewnie kiedyś, jak trafi się jeszcze okazja, to się na nią skuszę:)
OdpowiedzUsuńcudowne <3 nie wiem, na ktorą zdecydowałabym się najpierw :)
OdpowiedzUsuń