'Pool Party' to edycja, która ma umilić nam wakacyjny czas wakacyjną imprezą pełną piękna, relaksu i niespodzianek.
W pudełku znalazło się 8 kosmetyków: 4 pielęgnacyjne oraz 4 kolorowe.
Zaczniemy od prezentacji największych. Hitem tej edycji jest zdecydowanie żel aloesowy Aloe Vera Pure 99% marki KUESHI. Pełnowymiarowe opakowanie 250 ml, które kosztuje 45 zł.
Właściwości aloesu znam doskonale, hodowałam go kilka lat, aby właśnie czerpać z jego cudownego działania - zarówno na włosy, cerę, paznokcie czy oczyszczenie całego organizmu.
Gotowego żelu nigdy nie miałam, jednak bardzo się cieszę, że znalazł się w ShinyBox. Na pewno wykorzystam go do pielęgnacji skóry i włosów. Ciekawa jestem jak się sprawdzi.
Szampon marki SYOSS Hair Reconstruction z linii Salonplex to dla mnie nowość. Z tej serii jeszcze nie miałam żadnego szamponu czy odżywki, jednak pachnie on identycznie jak inny szampon tej marki. Byłam z niego bardzo zadowolona i mam nadzieję, że z tego również będę. Butla ma pojemność aż 500 ml i kosztuje 11,49 zł.
Zawsze wypatruję kosmetyków kolorowych w pudełkach, mam słabość do wszelkiej maści tego typu nowości. Tym razem znalazłam bazę pod makijaż JOKO (22,99 zł / 15 ml), która niestety niespecjalnie mnie nie ucieszyła. Nie używam silikonowych kosmetyków do twarzy, ponieważ mnie zapychają. Róż do policzków VIPERA w kremowej postaci (13,60 zł), choć ładny ma kolor, to niestety ze względu na konsystencję i nieciekawy skład nie będzie przeze mnie używany. Pozostanę przy moich mineralnych kosmetykach w tej kwestii.
Za to czerwony lakier do paznokci CATRICE (10,99 zł / 10,5 ml) jest przepiękny. Krwista, klasyczna czerwień, która nigdy nie wychodzi z mody. Już zdążyłam ją użyć na paznokciach stóp, lakier pięknie kryje już przy 1 warstwie i szybko wysycha. Bardzo podobny jest (o ile nie identyczny) do lakieru, który był rok temu w pudełku (także Catrice).
Ostatni kolorowy kosmetyk to pojedynczy cień do powiek VIPERA (18,50 zł). Trafił mi się bardzo ładny jasny róż, w chłodnej tonacji. Idealny do dziennych makijaży, jak i wieczorowych. Przyda się na pewno, bardzo lubię takie delikatne, jasne odcienie, które idealnie sprawdzają się na co dzień.
W pudełku znalazł się także antybakteryjny żel do rąk CLEANHANDS (3,29 zł / 30 ml). Znam go doskonale, w klasycznej wersji, tym razem mam okazję przetestować żel o ładnym zapachu jagód acai.
Tego typu produkty zużywam w dużej ilości, przetestowałam ich już dziesiątki. Jednak właśnie najczęściej wracam do żeli CleanHands, niedrogie, skuteczne i co ważne nie wysuszają skóry.
Z marki EFEKTIMA znalazła się podwójna saszetka z peelingiem i maską do stóp (2,56 zł / 2 x 7 ml). Ciekawa jestem jak zadziała i na pewno przetestuję saszetki jeszcze w tym tygodniu. Zapowiadają się ciekawie. Nigdy dotąd nie używałam peelingu do stóp na bazie kwasów.
W pudełku znalazłam też próbkę kremu do stóp ManFoot, a że antyperspirancyjny to od razu przetestowałam. Nie ważne, że dla mężczyzn... ;) Świetnie się sprawdza i chyba skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.
Podoba Wam się lipcowa edycja ShinyBox Pool Party?
Magazyn to faktycznie ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów dlatego czekam niecierpliwie na recenzje :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo zadowolona z żelu aloesowego a magazyn jest ciekawy
OdpowiedzUsuńciekawi mnie bardzo baza z JOKO
OdpowiedzUsuńCałkiem całkiem zawartość ;)
OdpowiedzUsuńZawartość jest całkiem fajna.
OdpowiedzUsuńŚrednia zawartość. Takie przeciętne kosmetyki i kolorowka zupełnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuń