Kosmetyki HADA LABO TOKYO™ to oryginalne japońskie receptury. Niezwykle lekkie konsystencje są doskonałe do aplikacji w sposób, jaki czynią to Japonki, czyli warstwa na warstwę, co czyni z pielęgnacji skóry prawdziwie japoński rytuał piękna. Poza tym zaletą kosmetyków HADA LABO TOKYO™ jest japońska czystość i prostota – nie zawierają zbędnych składników, niepotrzebnie obciążających skórę.
W drogeriach Rossmann dostępnych jest 13 produktów marki HADA LABO TOKYO™, w podziale na 2 linie:
* linia WHITE / BIAŁA – dla każdego typu skóry, bez ograniczeń wieku,
* linia RED / CZERWONA – wzbogacona o odmładzający retinol i kolagen, dla skóry dojrzałej 40+.
Posiadam kosmetyki z linii białej! Maseczkę z tej linii opisałam już TUTAJ. Dzisiaj przyjrzymy się żelowi do twarzy oraz 3 kosmetykom nawilżającym cerę: lotion, wodne serum pod krem oraz krem-żel.
Żel zamknięty jest w tubie, jego pojemność to 150 ml. Konsystencję ma odpowiednio gęstą. Wydajność jest niesamowita, kropla wielkości ziarenka grochu w zupełności wystarcza, aby oczyścić cerę z sebum czy resztek makijażu. Żel idealnie oczyszcza cerę, a przy tym jest niezwykle delikatny. Nie wysusza cery (nawet delikatnie ją nawilża), nie powoduje nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry. Pozostawia cerę gładką, przyjemną w dotyku, niezwykle miękką i delikatną.
Tak jak inne kosmetyki Hada Labo Tokyo żel jest bezzapachowy.
Lotion No. 1 Super Hydrator to absolutny bestseller marki, który w Japonii sprzedaje się co 2 sekundy! To krok drugi pielęgnacji wg Hada Labo Tokyo i ma za zadanie zapewnić całodzienne nawilżenie cery.
Lotion zamknięty jest w butelce typu air-less z higieniczną pompką. Jego pojemność to aż 150 ml. Butelka skrywa leciutki, rzadki żel, który błyskawicznie się wchłania. Można go stosować nawet na makijaż w ciągu dnia, jednak ja przez 6 tygodni odkąd używam całą serię jeszcze się nie odważyłam na ten krok. Wolę używać kosmetyków pielęgnacyjnych na oczyszczoną cerę :)
Lotion choć lekki dobrze nawilża cerę, mojej mieszanej w niektóre dni wystarczał w zupełności użyty solo. Bardzo go polubiłam!
Trzeci krok pielęgnacji: Wodne serum pod krem Concentrated Water Serum, które ma za zadanie zatrzymać wilgoć. Zamknięte jest w butelce typu air-less z higieniczną pompką. Pojemność serum to 30 ml. Serum ma żelową konsystencję. Żel jest rzadki, choć nie aż tak jak lotion. Idealna konsystencja, aby nałożyć na twarz bez przelewania przez palce.
Serum tworzy idealną bazę pod krem. Wchłania się szybko, jednak pozostawia delikatnie lepką warstwę. Ma ona za zadanie utrzymać wilgoć i odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Krok czwarty to hydro-żel wypełniający skórę na dzień i na noc Skin Plumping Gel. Zamknięty w plastikowym, aczkolwiek bardzo elegancko prezentującym się słoiczku utrzymanym w srebrno-przezroczystej kolorystyce i jakżeby inaczej czerwono-białym logo.
Hydro-żel to gęsty żel, niezwykle delikatny i przyjemny w użyciu. Cudownie koi skórę i otacza ją pielęgnacyjną, delikatnie lepką warstwą. Bezzapachowy żel w połączeniu z lotionem i serum idealnie nawilża i wypełnia skórę.
Nawilżenia całej serii nie można odmówić. W kosmetykach są aż 3 rodzaje kwasów hialuronowych, które zapewniają głębokie nawilżenie i odżywienie cery.
Moja cera jeszcze chyba nigdy nie dostawała tak dużej dawki nawilżenia. Odżyła, zyskała promienny, jednolity koloryt cery.
Stała się aksamitnie gładka i przyjemna w dotyku.
Żaden z kosmetyków mnie nie podrażnił, ani nie zapchał (mimo tylu kroków w rytuale). Wcześniej nigdy nie odważyłam się, żeby nakładać tyle kosmetyków po wieczornym oczyszczeniu cery. Skupiałam się na jednym kremie na twarz i kremem pod oczy.
Przekonałam się jednak do japońskiego rytuału piękna i zdecydowanie będę kontynuowała taką pielęgnację. Tym bardziej, że bardzo służy mojej cerze (kapryśnej cerze...).
Aktualnie nawet w promocji, także koniecznie zajrzyjcie na stronę Rossmanna lub do stacjonarnych drogerii.
Znacie kosmetyki Hada Labo Tokyo? Jak się u Was sprawdzają?
Jeszcze nie miałam, ale kto wie, może wypróbuję przy okazji :)
OdpowiedzUsuńJa na próbę kupiłam krok czwarty - hydro żel i póki co mam lekko mieszane uczucia. Sama nie wiem co mam o nim myśleć.
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam te kosmetyki:) Nawet kupiłam sobie jeszcze dwa podczas tej aktualnej promocji:) Ta biała seria nawilża naprawdę spektakularnie :)
OdpowiedzUsuńWidzialam reklame tego zelu chyba :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta seria. :)
OdpowiedzUsuńmnie też, chciałabym wypróbować najchętniej całą.
UsuńNIe znam, ale już widziałam sporo postów z tą marką ;) I jakoś mnie nie zainteresowało bo mam mieszaną skórę i czuję, że mogło by być za dużo dla mojej skóry.
OdpowiedzUsuńlioton mi się podoba od jakiegoś czasu :) serum także wydaje się ciekawe:)
OdpowiedzUsuńMiałam żel i krem do twarzy, polubiłyśmy się.
OdpowiedzUsuń