Matowe szminki to absolutny hit. Wcale się nie dziwię, sama je ubóstwiam i od zeszłego roku królują maty na moich ustach we wszystkich odcieniach tęczy. Kilka miesięcy temu Sensique wypuściło niezwykle piękną kolekcję 7 matowych pomadek do ust w formie kredki.
Wśród tej siódemki królują odcienie nude, to one tutaj przeważają. Jednak nie zabrakło także wyrazitej czerwieni, ciemnego czekoladowego brązu czy niebanalnego różo-fioletu.
Pigmentacja jest bardzo dobra. Każdy z kolorów jest niezwykle nasycony i głęboki.
Na ustach są matowe, jednak to nie taki suchy, nieprzyjemny dla ust mat. Po nałożeniu pozostawiają na ustach gumowato-tępą warstwę, ale to zaleta, która wpływa na trwałość pomadek. A trwałość pomadek jest zaskakująco dobra, około 6 godzin. Spokojnie można pić i jeść (o ile w tym czasie nie będziemy jedli tłustych potraw) bez obawy o utratę koloru, czy jego nasycenia.
Kolor schodzi bardzo równomiernie. Pomadki nie rolują się, ani nie podkreślają suchych skórek.
Nie wysuszają ust, jednak też ich nie nawilżają.
Forma kredek bardzo mi się spodobała. Zajmują niewiele miejsca w kosmetyczce. Mieszczą się nawet w portfelu czy kieszeni.
Dotychczas jeszcze nie miałam szminek, które trzeba strugać. Na szczęście pomadki są tak wydajne i dobrze napigmentowane, że robię to góra 2 razy w miesiącu.
Bardzo je polubiłam i od wakacji używam niemalże tylko ich (na zmianę z matowymi szminkami Kobo, które także uwielbiam). Wszystkie kolory trafiły w mój gust (może z wyjątkiem czerwieni, w której źle wyglądam). Nudziaki najczęściej noszę, choć równie często fiolet, który latem przy minimalistycznym makijażu 'robił robotę' i tak się do niego przyzwyczaiłam, że do dzisiaj w dni kiedy nie mam czasu na pełny makijaż używam tylko jego.
Pomadki w cenie regularnej kosztują 9,99 zł, choć bardzo często są w promocji nawet o 40% taniej.
Dostępne w Drogeriach Natura.
Lubicie matowe szminki? Jakie kolory najczęściej nosicie na ustach? :)
Ale Ci zazdroszczę, kolory są bajeczne. Lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńKurcze trzeba się rozejrzeć w takim razie ;) Fajne!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor 402, bo chyba miałby identyczny kolor jak moje usta. Za 10 zł warto wypróbować. Ja póki co dojrzewam do szminek :)
OdpowiedzUsuń404 to mój typ. bardzo ładne
OdpowiedzUsuńSkoro są trwałe i nie zbyt suche to chyba się skuszę na któryś kolor :) Nudziaki ładnie wyglądają, ale ta czerwień też kusi :P
OdpowiedzUsuńwspaniałe odcienie
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy pomadek z tej firmy, jakoś przestałam kupować pomadki w Naturze. :)
OdpowiedzUsuńTe mają całkiem fajne kolorki :P
Bardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńMuszę skusić się na jakiś kolorek na promocji.
OdpowiedzUsuńMam i bardzo polubiłam, szczególnie 402.
OdpowiedzUsuń