Szampon Essence Ultime Caviar+ od Schwarzkopf to nowość na naszym rynku. Jeżeli jesteście ciekawi czy jest godny uwagi i czy obietnice producenta zostały spełnione to zapraszam do krótkiej lektury.
"Odbudowuje komórki włosa i przywraca 5 zalet młodych włosów: siłę,
elastyczność, sprężystość, giętkość i zdrowy połysk. Gwarantuje efekt
zregenerowanych i odbudowanych włosów. Zero kompromisów w codziennej
pielęgnacji włosów."
Tak opisuje szampon producent? A jak jest w rzeczywistości?
Zacznijmy od opakowania, które mimo zwykłej plastikowej butelki przyciąga wzrok ze względu na metaliczną, fioletowo-srebrną grafikę. W 100% moje kolory, które mimo swojej prostoty cieszą oczy i wyróżniają się wśród szamponów innych marek.
Pachnie prześlicznie - świeżo, kwiatowo, ale też z taką nutą męskich perfum, które dodają zapachowi pazura..
Konsystencja szamponu jest gęsta, pieni się niesamowicie dobrze i co za tym idzie jest bardzo wydajny. Używam go co drugi dzień od 7 tygodni i wciąż nie dobiłam do dna. Ogromny plus, ponieważ zwykle szampony o tej pojemności wystarczają mi na góra 3-4 tygodnie.
A jak działa?
Już przy myciu czuć, że włosy natychmiastowo mu się poddają i miękną. Szampon idealnie je oczyszcza, a przy tym nie plącze ich. Radzi sobie także ze zmyciem olejów, czy produktów do stylizacji włosów.
Przypomina mi on szampony 2 w 1, które kiedyś były dość mocno popularne, a w ostatnim czasie coś zniknęły z rynku? Bez problemu mogę rozczesać włosy bez nakładania serum lub odżywki. Włosy są miękkie, bardzo przyjemne w dotyku. Ładnie się układają i kręcą jeszcze bardziej niż zwykle.
Zauważyłam też, że są bardziej sprężyste. Przestały też nadmiernie wypadać, choć tutaj na pewno jeszcze ma znaczenie wdrożenie zdrowej diety :)
Bardzo go polubiłam, dlatego ucieszyła mnie jego obecność w ostatnim, wrześniowym ShinyBox.
Zdecydowanie jest warty uwagi, szczególnie jeśli macie włosy trudne do okiełznania, mocno puszące się.
Już po samym szamponie stają się one bardziej zdyscyplinowane.
Nie obciąża włosów. Nie podrażnił też skóry głowy, ani nie wywołał łupieżu.
Cena: 22,90 zł
Pojemność: 250 ml
Dostępny m.in. w Rossmannie
Lubicie produkty Schwarzkopf? Jak się u Was sprawdzają?
Mieliście już do czynienia z szamponem Essence Ultime Caviar+?
Mam go, jest całkiem dobry.
OdpowiedzUsuńja używam tego szamponu zacznie krócej, mam go z shinyboxa ale zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, nie plącze włosów
OdpowiedzUsuńSuper, że to nie jakiś bubel bo również go mam dzięki Shinybox i teraz z chęcią go przetestuję:)
OdpowiedzUsuńteż go mam, ale czeka w kolejce
OdpowiedzUsuńo nie miałam z nim styczności
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego produktu.
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że się sprawdzi. Ale zapach wyobrażałam sobie inny :D Chętnie przetestuję, gdy będzie w promocji, bo jednak cena jest dość duża.
OdpowiedzUsuńMiałam i sprawdził się u mnie świetnie, chociaż całe opakowanie spłynęło, puszczając farbę :P
OdpowiedzUsuńTeż mam ten szampon z wrześniowego boxu ale nadal czeka w kolejce do przetestowania, po Twojej recenzji nie mogę się doczekać aż go zacznę, może akurat okiełzna równiez i moje włosy :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na jakiś szampon z tej serii.
OdpowiedzUsuń