Co znalazło się w pudełku?
FRESH&NATURAL
Tropikalny solny peeling do ciała (29,90 zł)
Pokazując Wam zawartość tego boxu na Instagramie i czytając opinie o pudełku innych osób, mam wrażenie, że tylko ja nie znam marki Fresh&Natural. I cieszę się, że mam okazje przetestować peeling o ładnym, owocowym zapachu. Mam nadzieję, że polubię go, a wszystko na to wskazuje, że tak będzie ;)
Tej samej marki znalazł się także jeszcze jeden produkt:
Relaksująca sól do kąpieli z lawendą i zieloną herbatą
Wielbię wszelkiej maści sole do kąpieli, także nawet taka jednorazowa saszetka ucieszyła mnie bardzo.
Mam nadzieję, że będzie pięknie pachniała i relaksowała :) Póki co czeka w kolejce na swoją kolej...
PIXIE COSMETICS
Puder matujący Mega Matte Kapok Tree Powder (39,99 zł)
To dzięki niemu zakupiłam pudełko, miałam okazję go już wcześniej poznać. Dostałam próbkę i absolutnie od pierwszego użycia go uwielbiam. Bardzo długotrwale matuje moją mieszaną cerę, nawet w takie upalne dni jak dzisiaj.
Do tego ładnie ujednolica cerę, zmniejsza widoczność porów. Wygładza cerę. istne cudo!
A w składzie ma tylko jeden, jedyny roślinny składnik. Wkrótce opowiem o nim więcej na blogu :)
Z Pixie Cosmetics znalazł się także:
Pędzel do makijażu 2 in 1 concealer brush (112 zł)
Bajerancki, ale też bardzo praktyczny podwójny pędzelek. Pod większym pędzelkiem znajduje się mniejszy. Całość bardzo solidnie wykonana, prezentuje się luksusowo wręcz.
Po pierwszych użyciach jestem mile zaskoczona, Duet ten fajnie sprawdza się do aplikacji korektora bądź podkładu mineralnego, szczególnie w trudnodostępnych miejscach jak przy kącikach oczu, czy na skrzydełkach nosa.
Na pewno wkrótce więcej o nim napiszę na blogu.
YOUR NATURAL SIDE
Serum z witaminą E (29,99 zł)
Serum bardzo mnie ucieszyło, planowałam w najbliższym czasie jego zakup. Mocno zaskoczyła mnie jego bardzo gęsta i dość tępa konsystencja. Solo nie ma szans go użyć, ale z kremem już jest lepiej. Mam tylko nadzieję, że mnie nie zapcha.
Na pewno wkrótce zdam relację z testów ;)
W pudełku znalazły się też mini produkty:
SPEICK
Mini mydełko, które już miałam kiedyś. Bardzo je lubię, pachnie specyficznie, dość męsko, ale zapach ten mi się bardzo podoba. Nie wysusza skóry.
Próbka żelu pod prysznic oraz lotionu do ciała
Podsumowując pudełko na plus, nawet duży plus. Jestem zadowolona z zawartości, poznam nowe marki i kosmetyki, z którymi nie miałam wcześniej do czynienia (a przynajmniej w większości). Wszystko z przyjemnością przetestuję.
Koszt pudełka wraz z wysyłką to 89 zł, nie jest to najtańszy box, ale zdecydowanie wart swojej ceny. A całość w pełni naturalnym składzie.
Na pewno nie raz jeszcze się skuszę na nie.
Lubicie naturalne, ekologiczne kosmetyki?
Zamawiacie boxy "Naturalnie z pudełka"?
podoba mi się ta zawartość, najbardziej ucieszyłyby mnie nie kosmetyki a podwójny pędzel
OdpowiedzUsuńserum z witaminą E wygląda interesująco i te pędzle z pixie :)!
OdpowiedzUsuńTropikalny solny peeling to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zawartość ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tego peelingu.
OdpowiedzUsuńW sumie wszystko by mi się przydało:)
OdpowiedzUsuńfajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńZawartość może tym razem nie dla mnie, ale jednak jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńfajna zawartość:)
OdpowiedzUsuńZeszła edycja chyba bardziej mi się podoba, ale faktycznie zawartość zawsze fajnie dobrana :)
OdpowiedzUsuńPeeling do ciała i sól do kąpieli mnie najbardziej zainteresowały:)
OdpowiedzUsuńZawartość jest naprawdę fajna :)
OdpowiedzUsuńjedno z najlepszych pudełek na rynku :)
OdpowiedzUsuń