Moja przygoda z ShinyBox rozpoczęła się dokładnie 2 lata temu, od urodzinowego, czerwcowego pudełka. ShinyBox świętowało wtedy swoje 2 urodziny. Łatwo policzyć, że w tym roku to już 4 lata. Tak jak co roku pudełko jest wyjątkowe, bogate i specjalne pod wieloma względami.
Pudełko ma większy format od standardowej edycji. Jest ono prawie 2 razy większe. Pod względem wizualnym bardzo mi się podoba, ale i zawartość jest świetna.
Przyjrzyjmy się bliżej zawartości ;)
MOLLON PRO - Lakier do paznokci (19 zł / 15 ml)
Formuła lakieru została wzbogacona w utwardzacz, który przedłuża
trwałość lakieru do 7 dni. Wysoka jakość komponentów zapewnia idealną
konsystencję lakieru. Wyrafinowaną, klasyczną gamę kolorów uzupełniają
odcienie ekstrawaganckie, na każdą porę roku, dnia i każdą okazję.
Profesjonalny pędzelek, doskonale rozprowadza lakier na płytce
paznokcia, nie tworząc smug.
Trafił mi się piękny turkusowy odcień nr 931. Jednak ubolewam, że ani razu w Shinybox nie pojawił się lakier hybrydowy. Zwykłe lakiery bardzo rzadko już używam. Hybrydy są o wiele bardziej wygodniejsze, praktyczniejsze i przede wszystkim trwalsze.
Ale lakier Mollon Pro muszę przyznać, że ma śliczny odcień i na pewno przetestuję go wkrótce. Marka jest mi znana, recenzowałam na blogu już ich produkty.
PILOMAX - Maska do włosów (13,60 / 70 ml)
Przeznaczona do włosów zniszczonych – łamliwych, szorstkich i sztywnych.
Odbudowuje uszkodzone włosy, silnie je nawilża, pogrubia i wygładza.
zapobiega łamliwości i rozdwajaniu włosów. Wzmacnia blask koloru.
Wymiennie do włosów jasnych lub do włosów ciemnych. Działa
regeneracyjnie na każdy włosów.
Maski Pilomax jestem bardzo ciekawa. Taką samą dostałam też w pudełku "Naturalnie Piękna", o której pisałam TUTAJ. Był tam też szampon z tej serii, także będę mogła porządnie przetestować produkty. Mam nadzieję, że moje włosy się z nimi polubią. W ostatnim czasie są one nie do okiełznania, potwornie się puszą. Liczę przede wszystkim na wygładzenie ich.
AMADERM - Krem do ciała (21,53 zł / 50 ml)
Produkty dermatologiczne Amaderm zostały stworzone przez Zakład
Farmaceutyczny AMARA jako produkty przeznaczone dla skóry wymagającej,
wrażliwej, alergicznej. Produkty dermatologiczne Amaderm nie posiadają
parabenów, zostały przetestowane aplikacyjnie, są bezwonne i nie
wywołują podrażnień, dzięki czemu mogą być stosowane przez osoby
posiadające skórę skłonną do alergii. W zestawie znajduje się wymiennie
Krem regenerująco-złuszczający lub krem nawilżająco-regenerujący.
W ostatnich dniach moja skóra nie potrzebuje aż tak dużej dawki nawilżenia, jednak krem z tak dużą dawką mocznika na pewno przyda się jesienią i zimą. Zapowiada się świetnie. Mocznik ma zbawienny wpływ na mocno przesuszoną skórę, dogłębnie ją nawilża i pomaga w regeneracji. Doceniam jego cudowne właściwości. Marki Amaderm nie znam, nigdy nie miałam z nią do czynienia, także chętnie przetestuję.
JOANNA - Henna do brwi (4,99 zł / 15ml)
Henna w kremie do brwi i rzęs barwi w delikatny sposób zapewniając
długotrwały kolor uwydatniając gęstość i długość rzęs. Podkreśla
wyrazistość oczu i nadaje brwiom wymarzony kształt. Formuła została
dodatkowo wzbogacona w odżywczy olejek rycynowy, który stymuluje wzrost
włosów. Pogrubia brwi i wzmacnia rzęsy. Henna podkreślone oczy i ładnie
wymodelowane brwi.
Hennę do brwi używam regularnie już od kilku lat, średnio co 2 tygodnie. Lubię formę kremu, nie sprawia ona żadnych problemów. Tej z Joanny chyba jeszcze nie miałam. Mimo tego, że zawsze używałam czarnej to cieszę się, że trafił mi się ciemny brąz. Chciałam go przetestować i będzie do tego okazja.
Qbox - Herbata oolong - próbka (65 zł / 120 g)
Nasz ulubiony morderca tłuszczu w towarzystwie egzotycznych dodatków.
Ananasy, kokosy, kawałki granatów, okraszone wanilią i płatkami róż. Ta
herbata nie tylko pięknie wygląda i smakuje, ale przede wszystkim działa
na nas pro-zdrowotnie! Reguluje przemianę materii, a także pomaga
zachować idealne proporcje pomiędzy poziomem tłuszczu w organizmie, a
wagą człowieka. Zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia, reguluje poziom
cukru oraz działa antynowotworowo.
Próbkę herbatki już zdążyłam spróbować i posmakowała mi, pomimo tego, że ma dość specyficzny goryczkowaty posmak. Jednak jej bogaty aromat i jeszcze bogatszy skład wręcz uzależnia i mam ochotę na więcej. Nie kupowałam nigdy wcześniej tego gatunku herbaty - oolong. Nadrobię to na pewno, na półce obok zielonej herbaty czy yerba mate nie może jej zabraknąć.
NOBLE HEALTH - Duo Spirulin (49,99 zł / op.)
Suplementy diety NobleHealth to ukłon w stronę najwyższej jakości,
innowacyjnych receptur i nowoczesnej technologii. Produkty są tworzone w
odpowiedzi na potrzeby najbardziej wymagających konsumentów, by
skutecznie rozwiązywać ich codzienne problemy pielęgnacyjne. Zawarte w
produkcie naturalne ekstrakty, witaminy i minerały pozwalają na redukcję
niedoskonałości skóry - występowanie cellulitu oraz usprawniają
spalanie tkanki tłuszczowej.
Było kilka wariantów suplementów Noble Health. Trafił mi się Duo Spirulin z czego naprawdę bardzo się cieszę, choć i kolagenem bym nie pogardziła. Spirulinę już testuję i będę obserwowała czy wpłynie korzystnie na moje zdrowie. Liczę na wzmocnienie odporności oraz włosów, które lecą mi garściami już od wiosny i przestać nie chcą...
OILLAN - Balance - Tonujący krem ultranawilżający (19 zł / 40ml)
Krem o lekkiej konsystencji optymalnie pielęgnuje cerę suchą, odwodnioną
i wrażliwą, ujednolica koloryt skóry i nadaje naturalny odcień
odpowiadający jej karnacji. Kompleks hydronawilżający z naturalnym
ksylitolem zwiększając zdolność wiązania wody w naskórku, niweluje
uczucie ściągnięcia i przesuszenia skóry. Skwalan zmiękcza i
uelastycznia naskórek, ograniczając utratę wody. Bogaty w kwas
gammalinolenowy olej z ogórecznika intensywnie odżywia wrażliwą skórę,
odbudowując ochronną barierę lipidową. Alantoina i D-pantenol łagodzą
podrażnienia i zaczerwienienia.
Kosmetyki Oillan bardzo często w ostatnim czasie pojawiają się w ShinyBox, aż za często. Mimo, że lubię tą markę to jednak chętnie poznałabym kremy innych marek.
Jednak krem dobrze się zapowiada i na pewno go przetestuję. A o efektach opowiem na blogu ;)
Były jeszcze dwa kosmetyki 'dla wybrańców' ;) czyli klientów VIP:
STENDERS - Peeling do twarzy (79 zł / 75ml)
Peeling delikatnie złuszcza wierzchnią warstwę naskórka i dogłębnie
usuwa zanieczyszczenia sprawiając, że skóra staje się natychmiast
jaśniejsza, gładsza i zdrowiej wyglądająca. Sproszkowana łupina orzecha
włoskiego stanowią naturalne łupiny ścierające a ekstrakt z płatków i
korzenia dzikiej róży dba o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Peeling
do twarzy marki Stenders jest to produkt VIP otrzymały osoby
posiadające status Klientki VIP. Status Członkini Klubu VIP można
uzyskać wraz z otrzymaniem min. 6 z rzędu pudełka w ramach jednej i tej
samej subskrypcji lub posiadając aktywny pakiet ShinyBox na 12 miesięcy.
Wielbię wszelkiego rodzaju peelingi, szczególnie te do twarzy, także przeogromnie się cieszę, że otrzymałam peeling Stenders. Marki nie znam. Mam nadzieję, że peeling się świetnie sprawdzi. Zapowiada się zniego niezły zdzierak :) A takie lubię najbardziej.
DERMEDIC - Płyn micelarny (45 zł / 400ml)
Zalecany do demakijażu i oczyszczania wrażliwych oczu i skóry twarzy.
Również dla osób nietolerujących wody, tradycyjnych preparatów do
demakijażu i mydeł. Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia
pozostawiając uczucie świeżości i czystości. Zmiękcza i utrzymuje
nawilżenie warstwy rogowej skóry. Nie zatyka porów i nie pozostawia
filmu na skórze. Jest to idealny produkt do każdego rodzaju skóry.
Płyn
micelarny marki Dermedic to extra produkt promocyjny, który otrzymały
jedynie Klientki posiadające ciągłą subskrypcję ShinyBox, posiadające
aktywny pakiet ShinyBox na 12 miesięcy lub ich czerwcowe pudełko
ShinyBox jest drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji.
Płyn Dermedic bardzo dobrze znam, uwielbiam go. Świetnie radzi sobie ze zmyciem makijażu, za to jest niezwykle delikatny dla oczu i skóry. Nie podrażnia, ani nie uczula. Dodatkowo delikatnie nawilża skórę. W ciągu najbliższych dni pojawi się recenzja ;)
Niestety pudełko zostało już wyprzedane, jednak można zamówić lipcową edycję "Beach please!", która równie dobrze się zapowiada:
ShinyBox Beach please! to wakacyjny niezbędnik, którego nie może
zabraknąć w Twojej torbie plażowej. Dzięki niemu będziesz prezentować
się doskonale spacerując po rozgrzanym piasku nad brzegiem morza, bo to
bardzo gorrrrący zestaw!
Ciesz się latem i fantastycznym wyglądem!
Zestaw jak zawsze zamawiamy na stronie Shinybox
Jak Wam się podoba czerwcowe, urodzinowe wydanie ShinyBox?
Oilan i Pilmax po raz drugi trochę mnie drażni;/ jakby to było Organique to bym nie marudziła
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością oczekuję tego boxa, dziś powinien być u mnie. Już ni mogę się doczekać. Fajny suplement Ci się trafił. Ja liczę na wersję wspomagającą odchudzanie
OdpowiedzUsuńPeeling do twarzy mnie ciekawi, bardzo podoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńMi zawartość nie przypadła do gustu, zwłaszcza odliczając peeling Stenders. Dermedic u mnie się totalnie nie sprawdził, cieszę się ze nie zamówiłam tego pudełka 😊
OdpowiedzUsuńsuper zawartość :P
OdpowiedzUsuńw wersji na bogato zawartość jest ciekawa jednak podstawa prezentuje się dość skromnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę kończące się daty ważności :/ sprawdzałaś swoje?
OdpowiedzUsuńMój dziś dotarł do sąsiadki, pewnie odbiorę go po pracy. Ta maska Pilomax jest super, dostałam ją na meet beauty. Dla moich suchych kręciołków - rewelacja. Dermedic mnie mało cieszy, dopiero "zmęczyłam" butlę z Inspiredby Joanna Krupa.
OdpowiedzUsuńPeeling ze Stenders najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZrezygnowałam z tych pudełek, a zawartość całkiem fajna.
OdpowiedzUsuńPostarali się nawet z tą zawartością :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki są ciekawe, ale nie przekonują mnie suplementy.
OdpowiedzUsuńja też nie przepadam za suplementami jakoś
Usuń