W ostatnich tygodniach jednak rzadko malowałam się cieniami do powiek. Zaczynam to nadrabiać, tym bardziej, że na nowo sprawia mi to ogromną radość. Niestety od nowa się uczę... ;)
Dzisiaj makijaż bardzo delikatny i prosty. Zdecydowanie mój ulubiony typ, czyli góra 'nude' z roztartą kreską przy linii rzęs oraz kolorowy dół.
Na górnej powiece mamy zaledwie 3 cienie: Lucy Minerals "Sunkissed", "Sand Castle" oraz Annabelle Minerals "Vanilla" (pod łukiem brwiowym) + odrobina linera Lucy Minerals "Plum". Na dole 2 cienie: Ecolore "Lavender Dream" i Annabelle Minerals "Cornflower". Dodałam też na dół odrobinę cienia Beauty Mineral "Galaxy Blue".
Cienie na bazie Joko.
Tusz do rzęs Sensique "Long Lashes", kredka do oczu także Sensique "Long Lasting".
Na moich rozczochranych brwiach Catrice Eyebrow Set ;)
A jak wygląda w ostatnim czasie Wasz makijaż? Jakie kolory królują? ;)
Ślicznie! :-)
OdpowiedzUsuńLubię makijaż w takich kolorach (choć unikam fioletów z uwagi na cienie pod oczami ;-)), ale brązy i beże właśnie takie lubię.
SUBTELNY a za razem baaardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam makijaże z odcieniami beżu i brązu. Taki kolorowy akcent jest świetnym dopełnieniem całości :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój makijaż :)
OdpowiedzUsuńMakijaż genialny :) Fajny sposób na przełamanie nudziaków czymś oryginalnym :)
OdpowiedzUsuńładny makijaż, szczególnie górnej powieki, jeśli już się maluję to właśnie tak delikatnie
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje ten fioletowy akcent na dolnej powiece, idealnie pasuje do brązów na górnej :)
OdpowiedzUsuń