wtorek, 31 marca 2015

Annabelle Minerals - pędzel do łączenia cieni oraz mini kabuki

Zebrałam się wreszcie do recenzji 2 pędzli Annabelle Minerals, które zakupiłam jeszcze w grudniu 2014 roku. Jeden z nich bardzo mnie zachwycił... Zapraszam do lektury.... 

PĘDZEL MINI KABUKI


Opis producenta:
Pędzelek do nakładania sypkich cieni.
Pozwala precyzyjnie i równomiernie rozprowadzać cienie na powiece. 
Pędzelek jest gęsty, miękki i delikatny. Wykonany z syntetycznego włosia
z bambusową rączką. Bezpieczny dla alergików. 

Opis producenta nie bez znaczenia dodałam. Pędzelek wg mnie kompletnie nie nadaje się do cieni, jest zdecydowanie za duży.
Ale...ja go wcale nie kupiłam z myślą o nakładaniu nim cieni... a rozświetlacza. I to był strzał w dziesiątkę.
Pędzel jest do niego wręcz stworzony. 'Szyty na miarę'. 


Gęsty, odpowiednio duży, ale nie za duży. Wcześniej używane przeze mnie pędzle były za duże, przez co rozświetlacz miałam nie do końca w miejscach, których być powinien. Nie trudno było o efekt 'bombki choinkowej'.

Pędzel dobrze się sprawdza także przy nakładaniu podkładu mineralnego czy korektora pod oczami czy przy skrzydełkach nosa.

Cena: 27,90 zł

PĘDZEL DO ŁĄCZENIA CIENI


Opis producenta:
Pędzelek do łączenia cieni na powiece.
Pozwala uzyskać perfekcyjny makijaż oka. Pędzelek jest miękki
i delikatny. Wykonany z syntetycznego włosia z bambusową rączką. Bezpieczny dla alergików. 


Troszkę się obawiałam tego pędzla... Włosie wydawało mi się za długie i zbyt 'elastyczne', wyginające się we wszystkie strony przez długość w stosunku do jego gęstości. Dotychczas do łączenia cieni użyłam pędzla typu 'kuleczka', np. z Essence.
I mimo, że pędzel dobrze radzi sobie z łączeniem cieni i zatarciem granicy między nimi.. to z tymi nie do końca wysokiej jakości cieniami nie jest tak dobrze, ponieważ ściera je. Włosie jest lekko 'gumowate' i mimo tego, że jest bardzo miękkie i przyjemne w dotyku to nie do końca się sprawdza tak jak bym sobie tego życzyła.
Z cieniami Sleek źle współpracuje, ale już z mineralnymi  cieniami Annabelle Minerals czy Neauty Minerals - idealnie!
Pędzel jakby stworzony do mineralnych cieni ;)

Podsumowując dobrze się sprawdza w swojej roli, jednak nie ze wszystkimi cieniami.

Cena: 21,90 zł



Oba pędzle przez te 3 miesiące dobrze się użytkują. Może nie jest to dość długi okres czasu, ale dotychczas nie wypadł mi z żadnego ani 1 włosek.
Dopierają się bez problemu, zresztą jak wszystkie pędzle Annabelle Minerals, z którymi miałam do czynienia.
Pod względem jakości wykonania także nie mam nic do zarzucenia.
Wszystko do siebie ładnie przylega od trzonka po skuwkę i włosie, które jest idealnie przycięte.

Mini kabuki bardzo polubiłam i jeśli tylko ktoś szuka dobrego i niedrogiego pędzla do rozświetlacza, korektora czy nawet różu to bardzo POLECAM.

Dostępne na stronie producenta.

Znacie pędzle Annabelle Minerals? Jakie pędzle ostatnio zakupiłyście i czy jesteście z nich zadowolone? 

8 komentarzy:

  1. Ja nie przywiązuję większej uwagi do pędzelków,ale lubię mieć kilka w swoich zasobach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mini kabuki fajniutki. Coś czuję, że też bym go polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten mini kabuki mnie zainteresował☺ w ogóle zastanawiam się nad zakupem podkładu i może właśnie pędzla AM☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam podobne pędzelki z ebaya, niby do cieni ale są za duże. Za to do rozświetlacza idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie nie wiedziałam, że AM ma w swoim asortymencie pędzle ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. skoro raczej się nadaje do sypkich cieni to nie dla mnie ;p

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...