sobota, 28 lipca 2012

Thierry Mugler - Innocent edp

Thierry Mugler
Innocent edp

 Opis:
Innocent jest po Angel drugim zapachem marki Thierry Mugler, którego koncepcja opiera się na orientalnych nutach. Delikatny eliksir z zabronionych owoców i wyśmienitej nucie emanuje uwodzicielską niewinnością, wzbudzając jednocześnie zabronione pożądanie. Zmysłowe i delikatne zapachowe przeżycie, którego pociągowi nie można się prawie wcale oprzeć.
(źródło: douglas.pl)  


Nuty zapachowe: 
bergamotka Bergamotka, mandarynka Mandarynka 
czarna porzeczka Black Currant, słodki migdał Migdał, żurawina, miód
Żurawinapiżmo Białe piżmo, ambraAmbra, praliny Praline

Kila zdań ode mnie:
Innocent'a pokochałam od pierwszego 'psiknięcia'. 
To młodsze dziecko słynnego 'Angel'a'. Jego lżejsza wersja, pozbawiona mrocznej paczuli (za którą  nie przepadam). Anioł pozbawiony diabelskiej nuty ;))))
Innocent jest niczym niewinny Anioł.
Słodki, lekki, owocowo-pralinkowy błękitny eliksir.
Innocent zawraca w głowie i ciężko o nim zapomnieć. 
'Ogoniasty' zapach, który ogarnia nasze zmysły.

Ile razy wąchałam pustą fiolkę po próbce...
Skończyło się na zakupie flakonu.... i nie żałuję...
Żałuję i przeżyć nie mogę jedynie tego, że go wycofują ze sprzedaży. Nie rozumiem dlaczego.
Przepiękny zapach, mający miliony wielbicieli, na pewno dobrze sprzedający się.

Ale wróćmy do zapachu...
prawdziwie anielski, bardzo słodki, ale nie pozbawiony lekkości...
Świeżość bergamotki i mandarynki, przeplata się ze słodko-kwaśnymi czarnymi porzeczkami, miodem i czekoladowymi pralinkami  z wanilią.
Nie wyczuwam migdałów i całe szczęście, nie lubię ich w perfumach ani kosmetykach.

Innocent jest uzależniający, zmysłowy, tajemniczy i niewinny.
Mimo otulającej wanilii i słodkich pralinek czuć w nim chłód, przeszywający ... z delikatną męską nutką.
Tak właśnie wyobrażam sobie zapach Królowej Śniegu z bajki Andersena :)

 Przepiękny zapach!!!
 Idealny zapach na każdą porę roku i okazję.

Trwałość jak w większości zapachów Muglera - zabójcza - kilkanaście godzin!

Zawsze komplementowany, zarówno przez mężczyzn jak i kobiety.

Posiadam niewielki - 25ml flakon.
Zgrabny, poręczny, można wszędzie ze sobą go zabrać, nie martwiąc się o gabaryty.

Na atomizerze jest urocza, niebieska gwiazdka.
Sam atomizer niestety jak dla mnie jest za wysoki i psika dużą ilość perfum.
A w przypadku tak mocnego zapachu jest to troszkę uciążliwe, łatwo przesadzić.

Kod znajduje się na dole flakonu, jest wygrawerowany i ledwo widoczny, na zdjęciu nie udało mi się go uchwycić...

Chciałabym napisać, że Innocent zawsze będzie w mojej kolekcji... ale w powodu wycofywania go ze sprzedaży... będzie to niemożliwe... :(

Znacie ten zapach? Lubicie?

1 komentarz:

  1. Musi z pewnoscia pieknie pachniec z tego co widze po opisie ;)) mmm ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...