BeGlossy 'Sweater Weather' (październik 2020)

 W ostatnim dniu października czas na prezentację pudełka BeGlossy 'Sweater Weather'. Znalazły się w produkty nie tylko kosmetyczne, które mają umilić nam jesienną pielęgnację, makijaż i nie tylko... :)

W środku znalazło się aż 8 produktów:

BOTANIC SKINFOOD Multifunkcyjny krem do twarzy i ciała (19,99 zł / 50 ml)

Markę Botanic SkinFood znam odkąd pojawiła się na rynku, a było to 1,5 roku temu. Świetne naturalne składy idą tutaj w parze ze skutecznością i cudownym działaniem. Szczególnie doceniam ich kremy do twarzy, które mojej cerze dobrze służą. Tego multifunkcyjnego kremu jeszcze nie zdążyłam kupić, więc tym bardziej się cieszę, że znalazł się w pudełku. Przeczuwam, że to będzie kolejny HIT tej marki.

SKARB MATKI Żel do mycia rąk bez wody (12,99 zł / 80 ml)

W tych trudnych czasach pandemii szczególna ostrożność i dezynfekcja są niezwykle ważne. Cieszę się, że w pudełku znalazł się żel do mycia rąk z dużą bo aż z 60% zawartością alkoholu. Przyda się z pewnością.

AA Super Fruits & Herbs Peeling do mycia ciała opuncja & amarantus (16,29 zł / 200 ml)

Od lat moimi ulubionymi kosmetykami do pielęgnacji są wszelakie peelingi. Uwielbiam ten delikatny masaż drobinkami, który złuszcza martwy naskórek sprawiając, że w kilka chwil skóra staje się gładka, miękka i promienna. Peelingu do mycia marki AA jeszcze nie miałam. Zachwycił mnie już jego słodki zapach, który z pewnością umili małe domowe SPA.

NIVEA Pielęgnujący peeling do ust w sztyfcie (13,99 zł / 4,8 g)

Kolejny kosmetyk, który złuszczy martwy naskórek, jednak tym razem do ust marki Nivea.  Pamiętam jak jeszcze niedawno peeling do ust był tylko spotykany w zagranicznych sklepach, a teraz w końcu na półkach polskich drogerii mamy wybór. Wygodna forma sztyftu, którą wszędzie można ze sobą zabrać. Z przyjemnością przetestuję. 

SHEHAND Maseczka do paznokci i skórek (14,90 zł)

Z taką formą maseczki do paznokci i skórek jeszcze się nie spotkałam. Dotychczas używałam rękawiczek, które wydaje mi się, że są wygodniejsze, choćby dlatego, że nie trzeba ich osobno na każdy palec wkładać. Ale może warto poświęcić kilka chwil więcej? Przekonamy się. Bardzo ciekawa jestem efektów.

BIOVAX Botanic Maska intensywnie regenerująca (2,99 zł / 20 ml)

Maskę przetestowałam od razu. Moje włosy ostatnio przez sezon grzewczy oszalały. Puszą się, stały się bardziej suche i niesforne. Maska pięknie pachnie i naprawdę świetnie działa. Bardzo dobrze nawilżyła włosy, zregenerowała je i ujarzmiła. Jak na jedno użycie zdziałała dużo i na pewno skuszę się na duże opakowanie. Prawdziwe cudeńko kosmetyczne.

PIERRE RENE  Błyszczyk do ust Cover Gloss (19,99 zł / 6 ml)

Błyszczyki Pierre Rene z serii Cover Gloss znam doskonale. Jedne z moich ulubionych. Nie kleją się, ładnie pachną i jak na błyszczyki mają świetną trwałość. Nawilżają usta, sprawiając, że są gładkie, miękkie i przyjemne w dotyku. Trafił mi się teraz ładny, delikatnie czerwono-koralowy odcień. Bardzo mi się podoba i z pewnością będę go używała w codziennych makijażach.

CHOCOLISSIMO Czekolada deserowa (10 zł)

Na sam koniec słodka niespodzianka - czekolada deserowa. Trafiła mi się wersja z miętą. Bardzo lubię to połączenie i na pewno skosztuję, ale póki co dieta... ;))))

Ciekawa jestem czy podoba Wam się październikowa edycja BeGlossy 'Sweater Weather', która pojawiła się w wyjątkowym sweterkowym pudełku? Ja jestem zachwycona :)