beGLOSSY - Morska bryza (lipiec 2018)

Lipcowa edycja pudełka beGLOSSY 'Morska bryza' już u mnie. Tym razem w pudełku znalazło się aż 6 pełnowymiarowych kosmetyków, które według opisu beGLOSSY miały zadbać o mnie w ciepłe, słoneczne dni. A jak jest naprawdę?

SHEFOOT Zestaw: sól do kąpieli stóp z minerałami z Morza Martwego + pilniczek do paznokci (9,99 zł / 65 g)
Sól Shefoot doskonale znam, często pojawia się w pudełkach (może nawet za często). Lubię ją bardzo i często używam. Kąpiel stóp z jej dodatkiem sprawia, że skóra staje się jedwabiście gładka, odżywiona i zmiękczona. Bardzo dobrze nawilża, a przy okazji jej zapach niezwykle odpręża. Przyjemny i jak dla mnie niezbędny produkt. Niewielkich rozmiarów opakowanie można zabrać ze sobą na wakacje, bez obciążania walizki.
Mam jednak nadzieję, że w pudełkach już więcej tej soli nie znajdę, chętnie za to poznam inne kosmetyki.

HERBAL ESSENCES BIO:RENEW Zestaw: szampon i odżywka z linii REPAIR argan oil of morocco (szampon 19,99 zł / 400 ml, odżywka 19,99 zł 360 ml)
Szampon i odżywka wzbogacone olejkiem arganowym z pewnością się przydadzą. Mają przywrócić gładkość zniszczonym włosom. Moje nie tyle są zniszczone, co mają zdecydowanie dość już słońca. Po każdej kąpieli słonecznej są suche, szorstkie, nieprzyjemne w dotyku. Odżywki, maski itp. są zawsze chętnie u mnie widziane. Niejeden produkt mi już pomógł, może i ten duet świetnie się sprawdzi. Kosmetyków marki Herbal Essences nie używałam od kilkunastu lat, zobaczymy czy nadal są tak dobrej jakości (a może nawet lepsze) jak dawniej.

PIERRE RENE Lakier hybrydowy READY&GO 3w1 (34,99 zł / 11 ml)
Bardzo się ucieszyłam z lakieru hybrydowego, na tyle, że od razu chciałam go przetestować. Akurat przed wizytą kuriera zdjęłam poprzedni lakier. Niestety radość szybko minęła, ponieważ lakier bardzo 'ucieka' z płytki, musiałam malować szybko i błyskawicznie utwardzać, a mimo to i tak nie było idealnie. Mało tego, lakier w trakcie utwardzania w lampie zaczął się marszczyć i niestety wtedy moja cierpliwość się skończyła. Musiałam go zdjąć. Więcej do niego na pewno nie wrócę! Dla mnie bubel... A szkoda, ponieważ trafił mi się ładny, nudziakowy odcień (nr 07 Naked).

DERMA Żel do mycia ciała Body Shampoo Family (25,99 zł / 200 ml)
Pierwszy raz mam do czynienia z tą marką, ale pewnie dlatego, że nie mam typowo alergicznej skóry. A ten żel polecany jest właśnie dla osób ze skłonnościami do alergii i reakcji skórnych. Pozbawiony jest substancji zapachowych, parabenów i barwników. Ja go nie będę używać, wolę pozostać przy pięknie pachnących żelach.

DUETUS Maseczka do twarzy (6 zł / 10 ml)
Maseczka bardzo mnie ucieszyła, w ostatnich dniach właśnie ratuję cerę maseczkami z zieloną glinką. Tutaj oprócz niej mamy jeszcze olej z konopii, aktywny węgiel, kwas salicylowy, ekstrakt z lukrecji gładkiej i wiele innych ciekawych składników, które pomogą oczyścić, wygładzić i nawilżyć cerę. Na pewno w ciągu najbliższych dni pojawi się krótka recenzja. Bardzo jestem jej ciekawa.

Zawartość pudełka absolutnie nie kojarzy mi się ani z morską bryzą, ani z wakacjami.
Zanim pudełko doszło byłam wręcz pewna, że znajdę w nim kremy, balsamy z filtrami, mgiełki odświeżające bądź spraye do włosów chroniące przed utratą koloru.
Jednak ostatecznie jestem zadowolona, szczególnie z szamponu i odżywki Herbal Essences oraz maseczki Duetus. Sól do kąpieli stóp Shefoot także chętnie zużyję. Jedynie żel i lakier nie trafione...

Na koniec pokażę jeszcze cudo, które pojawiło się w sprzedaży w sklepie beglossy.pl:
Institut Esthederm Cellular Water Mist - woda komórkowa z kwasem hialuronowym

Lekka, delikatna mgiełka, która ma moc serum. Nie tylko odświeża cerę, ale także nawilża. Pod tym względem już mnie zachwyciła. Producent zapewnia, że sprawdza się nie tylko pod kremem, a nawet makijażem, ale także świetnie utrwala makijaż. Sprawdzę z pewnością i dam znać na blogu jak po dłuższym stosowaniu będzie działać.

Jak Wam się podoba zawartość lipcowej edycji beGLOSSY? Podoba się Wam?