środa, 27 września 2017

SHINYBOX - Beauty School (wrzesień 2017)

Wrzesień to czas powrotu do ukochanej szkoły ;) ShinyBox także postanowiło wrócić do szkoły, jednak wyjątkowej - szkoły piękna. W pudełku przeważają kosmetyki kolorowe, którymi stworzymy codzienny makijaż, ale także nie zabrakło kosmetyków pielęgnacyjnych.



 Podoba mi się zamiana klasycznej ulotki z listą produktów na magazyn ShinyMag, oprócz opisu produktów z pudełka znajduje się tam także kilka ciekawych artykułów.



Z kosmetyków pielęgnacyjnych mamy antybakteryjne mydło do rąk CleanHands (pełnowymiarowe opakowanie o pojemności 250 ml i wartości 6,49 zł). Lubię produkty tej marki, szczególnie ich antybakteryjne żele do rąk. Niedrogie, skuteczne produkty, które nie wysuszają skóry. Mydełko ślicznie pachnie i na pewno mi się przyda.
Do pielęgnacji włosów mamy 100 ml miniaturę maski do włosów z olejem arganowym Novex (pełnowymiarowe opakowanie o pojemności 1 kg kosztuje 46,68 zł). Produkty Novex dostępne są  na stronie Treko-Hair.
Olej arganowy świetnie się sprawdza w pielęgnacji moich wysokoporowatych włosów, także chętnie przetestuję maskę. 100 ml miniatura w zupełności wystarczy mi do zapoznania się z maską Novex. Nie miałam dotychczas kosmetyków tej marki.
W pudełku znalazła się także próbka aksamitnej kuracji do pielęgnacji dłoni Biały Jeleń. Zdążyłam już ją zużyć - przyjemny krem, który błyskawicznie się wchłania, jednak pod względem pielęgnacyjnych właściwości nie zachwycił mnie.


Przechodzimy do części z kosmetykami kolorowymi.
Mamy tutaj paletę do konturowania twarzy Smart Girls Get More (13,99 zł / opakowanie). Bardzo fajna paleta, w której mamy bronzery, rozświetlacz i róż. Delikatne, nienachalne odcienie, które są idealne dla osób rozpoczynających przygodę z makijażem.
Nie zabrakło w pudełku bazy pod cienie Cashmere (pełnowymiarowe opakowanie 7 g o wartości 22 zł). Baza cieszy, jednak jej termin przydatności już mniej :( Nie lubię, gdy firmy pozbywają się w ten sposób kosmetyków. Nie sposób zużyć bazy w 3 miesiące.
Z Pierre Rene trafił  mi się śliczny satynowy cień w błękitno-szarym kolorze. Dobrze napigmentowany. To wkład o wartości 6,99 zł.
Do paznokci mamy lakier do paznokci Delia Coral. Odcień jaki mi się trafił to czerwień z pomarańczowo-złotymi drobinkami. Ładny kolor, niebanalny, gdybym nie używała lakierów hybrydowych na pewno by mi się przydał. Lakier kosztuje 6,99 zł.


Największym hitem pudełka dla mnie jest mineralny rozświetlacz w roll-onie Bella Pierre (60 zł / 2g). Pełnowymiarowe opakowanie, które bardzo mnie ucieszyło. Uwielbiam kosmetyki mineralne, a jeszcze z tą marką nie miałam do czynienia. Rozświetlacz jest przepiękny i wkrótce pokażę go Wam z bliska w osobnej recenzji na blogu.


Face Chart to dla mnie nowość, podziwiam dzieła innych dziewczyn jednak sama nigdy nie próbowałam czegoś takiego malować. Brakuje mi cierpliwości, plastycznych zajęć nigdy nie lubiłam. Ale może kiedyś spróbuję. Jego wartość to 20 zł.


Dodatkowo jako Ambasadorka ShinyBox dostałam torbę Atmosphere. Dostępna jest ona na stronie Brytyjka.pl, gdzie znajdziecie nie tylko torby, ale ciuchy prosto z Wielkiej Brytanii. Wybaczcie, że nie prezentuję jej w pełni rozłożonej, ale nie mam tak dużego tła. Wykonana jest z cieniutkiego materiału, jednak bardzo podoba mi się kremowo-miętowa kolorystyka :)

Jak Wam się podoba wrześniowy ShinyBox?

6 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...